W dobie pandemii dbanie o prawidłową masę ciała lub „robienie rzeźby” okazuje się trudniejsze niż wcześniej. Mniejsza aktywność fizyczna, która idzie w parze z przywracanymi regularnie obostrzeniami, sprawiła, że wielu z nas ponownie musi poszukiwać sposobu na pozbycie się nadmiarowego tłuszczyku, który pokrywa mięśnie. Oprócz niskokalorycznej diety i ćwiczeń opcją zyskującą coraz większą popularność stają się tzw. spalacze tłuszczu. Jednym z nich jest Yohimbina – alkaloid o naturalnym pochodzeniu. W jakim stopniu efektywnie działa? Jak ją stosować? Czy to środek warty polecenia?
Yohimbina – czy pomaga w walce z tłuszczem?
Johimbina (substancja ta w naszym języku występuje również pod takim określeniem) jest bardzo silnie działającą substancją. Naturalnie występuje w dwóch gatunkach roślin – johimby lekarskiej i rauwolfii żmijowej (wykorzystywana jako środek pomagający w razie ukąszenia żmii). Jako suplement stosuje się jednak chlorowodorek, występujący jako johimbina HCL, która pozbawiona jest niepożądanych substancji i składników.
Dostępnych jest wiele badań wskazujących na skuteczne działanie yohimbiny w walce z tkanką tłuszczową i pomoc w przyspieszaniu metabolizmu. Jej działanie jest o tyle unikatowe, że w odróżnieniu od innych spalaczy tłuszczu, pomaga ona w redukcji opornej tkanki tłuszczowej. To właśnie ten trudny w usunięciu tłuszczyk z ud u kobiet czy brzucha u mężczyzn – zazwyczaj spalany jako ostatni, na którego pozbyciu się go zależy nam najbardziej.
Johimbina może wykazać się tu dużą skutecznością dzięki oddziaływaniu na produkcję noradrenaliny w pniu mózgu (dokładniej w miejscu sinawym). Przy większym wyrzucie tego neuroprzekaźnika zachodzą dość intensywne procesy termogeniczne (zwiększające produkcję ciepła przez organizm i tym samym przyspieszające przemianę materii), co dodatkowo wspomaga zachodzącą lipolizę. Przyspiesza także puls i podnosi się ciśnienie krwi, co przyspiesza transport składników odżywczych. Efekt ten wspomaga bardzo lubianą przez osoby ćwiczące na siłowni tzw. pompę mięśniową. Która uwidacznia się szczególnie podczas przyjmowania johimbiny przed treningiem. Jej działanie w wielu aspektach przypomina działanie najpopularniejszej substancji stymulującej na świecie – kofeiny.
Wysokiej jakości johimbinę kupisz tutaj
Komu pomoże johimbina?
Oczywiście nie każdy może stosować johimbinę (o czym powiemy później), ale również nie każdemu pomoże ona w równym stopniu. Preparat ten zwiększa swoją skuteczność wraz ze spadkiem tkanki tłuszczowej. Innymi słowy – u osób z otyłością czy sporą nadwagą jego działanie będzie umiarkowane. Natomiast osoby z niskim „body fat” będą wyraźnie zauważały korzyści płynące z włączenia jej do diety. W dużej mierze wpływa to na oporną tkankę tłuszczową – u osób z dodatkowymi kilogramami lipoliza przyspieszona yohimbiną rozłoży się na całą tkankę tłuszczową. Natomiast u tych, u których pozostał tylko oporny tłuszcz, jej działanie będzie bardziej miejscowe, a przez to intensywniejsze. Johimbina ma również dość intensywne działanie pobudzające i stymulujące (m.in. dzięki wpływowi na adrenalinę i noradrenalinę). Dlatego maksymalny efekt jej działania odczują osoby ćwiczące na siłowni.
Inne działania yohimbiny
Johimbina jest stosowana również w popularnych substancjach służących poprawie libido i wciąż uznawana jest za ich istotny składnik. Jej wykorzystanie w tym charakterze rozpoczęto już w latach 60. w USA, choć w mniejszych dawkach niż te wykorzystywane do modelowania sylwetki. Co ciekawe – w odróżnieniu od większości powszechnie stosowanych środków johimbina oddziałuje również jako afrodyzjak na kobiety. Mechanizmy jej działania i bezpieczeństwo naukowcy przebadali dość dobrze, dlatego legalnie używamy jej jako środek zwiększający apetyt seksualny. Natomiast pewne kontrowersje wzbudza jego wykorzystanie w roli spalacza tłuszczu – właśnie z uwagi na zdecydowanie większe dawkowanie. Dzisiejsze afrodyzjaki na bazie johimbiny również działają słabiej, bowiem zrezygnowano z niektórych hormonalnych dodatków, m.in. zawierających testosteron.
Stwierdzono również, że johimbina ma działanie łagodzące na zapalenia stawów, z czego również chętnie korzystają osoby trenujące na siłowni. Ma wpływ również na dolegliwości związane z reumatoidalnym zapaleniem stawów, choć przed jej użyciem warto skontaktować się z lekarzem.
Innym, bardzo pożądanym w okresie odchudzania działaniem jest wpływ johimbiny na spowolnienie ruchu robaczkowego jelit. (poprzez produkcję noradrenaliny i adrenaliny), co pozwala na znaczące ograniczenie apetytu. Takie połączenie – zmniejszony apetyt i większe spalanie energii oraz większe pokłady sił (działanie stymulujące zbliżone do kofeiny). To sprawia, że johimbina jest świetnym uzupełnieniem diety i ćwiczeń dla wszystkich, którzy marzą o smukłej sylwetce.
Objawy niepożądane i przeciwskazania johimbiny
Silne działanie, jakim cechuje się yohimbina, sprawia, że nie zawsze jej stosowanie jest wolne od efektów ubocznych. Niektóre z nich są nieprzyjemne, a niekiedy wręcz niebezpieczne dla zdrowia, dlatego przed zdecydowaniem się na sięgnięcie po ten środek warto dokładnie przyjrzeć się swojemu zdrowiu. Dokładne występowanie efektów ubocznych i ich nasilenie uzależnione jest od indywidualnej wrażliwości na ten środek, stanu zdrowia i stosowanej dawki. Wśród działań niepożądanych można wymienić wahania ciśnienia krwi, bóle i zawroty głowy, nudności, wymioty, uczucie niepokoju, nierówną pracę serca, a nawet ataki paniki. Wynika to m.in. z pobudzającego działania noradrenaliny na ośrodkowy układ nerwowy. Warto mieć to na uwadze, decydując się na jej użycie – choć mowa tu raczej o dużych dawkach w przypadku wrażliwych osób.
Kto nie może stosować johimbiny?
Johimbiny nie mogą stosować osoby, które mają problemy z układem krążenia, cierpią na choroby serca, nadciśnienie. Jak również przez tych, którzy mają problemy hormonalne, a także cierpią na wrzody żołądka lub mają skłonność do dyspepsji. Środka nie polecamy również w przypadku osób zażywających leki psychotropowe i cierpiących na problemy natury psychicznej. Np. dwubiegunowość, stany lękowe, psychozy czy nawet depresja nie powinny być łączone z johimbiną. Nie należy jej łączyć z innymi środkami stymulującymi i podnoszącymi ciśnienie krwi. Z uwagi na to, że yohimbina robi to bardzo skutecznie i osiągnięty synergistyczny efekt mógłby przynieść silne efekty niepożądane. Zwłaszcza należy unikać łączenia jej z tyraminą, która także podnosi ciśnienie krwi.
Warto również nadmienić, że w myśl europejskich przepisów johimbina jest uznana za środek, który potencjalnie może zagrażać zdrowiu. (zmiana przepisów miała miejsce w 2019 roku, kiedy skończyło się jej tymczasowe dopuszczenie do zdrowia). Sytuacja ta nie wynika z jej udowodnionej szkodliwości, ale po prostu z braku badań, które by wykluczały takie działanie. Osoby sięgające po nią powinny o tym wiedzieć i rozumieć również, z czego wynika takie, a nie inne stanowisko Komisji Europejskiej.
Yohimbina – czy warto?
Johimbina to silny i bardzo skuteczny środek wspomagający odchudzanie. Jest szczególnie przydatna dla osób zmagających się z opornym tłuszczem, który najczęściej spalany zostaje jako ostatni. Jej stosowanie pomaga także zredukować apetyt i dodaje sił – szczególnie jeśli jest stosowana przed treningami. Bardzo chętnie sięgają po nią osoby aktywnie ćwiczące na siłowni, a nawet startujące w zawodach sylwetkowych. Z uwagi na mocne oddziaływanie na ośrodkowy układ nerwowy, podnoszenie ciśnienia krwi i spowalnianie ruchów robaczkowych w jelitach przed jej zastosowaniem należy dokładnie przeanalizować swój stan zdrowia, wykluczając problemy psychiczne, nadciśnienie, nieprawidłowe funkcjonowanie układu krwionośnego i skłonności do dyspepsji wraz z wrzodami. Dawkowanie należy stopniowo zwiększać, unikając dużych dawek „na raz” oraz obserwować reakcję organizmu. Tak stosowana powinna pozwolić na osiąganie zamierzonych efektów.