Na początku odpowiedzmy sobie na pytanie aby rozjaśnić pospolite rozumienie tego terminu. Otóż cholesterolem potocznie nazywane są krążące w osoczu krwi lipoproteiny HDL i LDL w skład których wchodzi cholesterol. Oczywiście istnieje szerszy podział na frakcje owych lipoprotein o czym powiem w dalszej części artykułu. Określając bardziej precyzyjnie – cholesterol jest to organiczny związek chemiczny z grupy lipidów, który obecny jest w niemal każdej komórce i buduje jej błonę oraz decyduje o różnych jej własnościach a także działa stabilizująco. Reguluje również wymianę kationów między komórką i osoczem krwi, wpływa na działanie układu nerwowego (synaps) poprzez obecność w błonach komórek mózgu oraz według niektórych doniesień wpływa także na prawidłowe działanie układu immunologicznego (odpornościowego).
Co to jest cholesterol i jaka jest jego rola
Cholesterol jest również prekursorem licznych hormonów steroidowych i steroidów takich jak kwasy żółciowe, hormony płciowe, kortykosteroidy, glikozydy nasercowe, a także bierze udział w syntezie witaminy D3. Co to oznacza? Otóż jest on podstawą do wytworzenia niemalże wszystkich hormonów steroidowych w organizmie ludzkim, a także pośrednio wpływa na procesy związane z trawieniem i wchłanianiem oraz transportem składników do komórki, wytwarzaniem biologicznie czynnych cząsteczek, regulację rytmu serca oraz przemiany makroskładników w tkankach. Idąc dalej w stronę syntezy hormonów – z cholesterolu w drodze wielu reakcji chemicznych powstają takie związki jak: Pregnenolon z którego dalej powstaje m.in.: Progesteron, Kortyzol, Aldosteron, Estrogeny, Testosteron, Dehydroepiandrosteron (DHEA) – które są niezbędne do regulacji między innymi cech płciowych (m.in. Testosteron i inne androgeny), regulacji cyklu dziennego (kortyzol), regulacji gospodarki wodnej i elektrolitowej organizmu (aldosteron), glikogenolizy (rozpadu glikogenu wątrobowego do glukozy i jej fosforanów aby dostarczyć energii w przypadku deficytu glukozy np. w sytuacji zagrożenia lub spadku stężenia glukozy we krwi za co odpowiedzialny jest między innymi kortyzol), regulacji cyklu miesiączkowego u kobiet (Estrogeny, Progesteron) i szeregu innych ważnych przemian, które to warunkowane są przez odpowiednie hormony regulujące wytwarzane przez przysadkę i podwzgórze.
Nie są to jedyne hormony warunkujące homeostazę, jednak możemy bez wahania wywnioskować jak ogromne znaczenie ma cholesterol w naszym organizmie a sytuacja kiedy jego zawartość w tkankach i krwi będzie zaburzona przez czynniki środowiskowe, zdrowotne lub złe odżywianie, może ciągnąć za sobą szereg niepożądanych i negatywnych skutków dla organizmu.
Skąd się bierze cholesterol w organizmie
Całkowite zapotrzebowanie organizmu na cholesterol zaspokajane jest zarówno drogą endogenną (biosynteza w organizmie) jak i egzogenną (dostarczany z zewnątrz z pożywieniem).
Endogenny Cholesterol wytwarzany jest głownie w wątrobie (60-70%), w jelitach (ok. 15%) i skórze (ok.5%) oraz w innych komórkach jądrzastych. Organizm dziennie wytwarza około 1g cholesterolu endogennego, chociaż niektóre źródła podają ilości sięgające do 3g. Do wytworzenia tej cząsteczki potrzebny jest szereg złożonych reakcji chemicznych następujących po sobie i prowadzących w efekcie do powstania cholesterolu.
Nie będziemy się jednak w tym podpunkcie zagłębiać w złożoną chemię, aczkolwiek warto wiedzieć że głównym prekursorem cholesterolu jest Acetylokoenzym A (acetylo-CoA), który jest syntezowany w mitochondriach z dużym udziałem kwasu Pantotenowego (witaminy B5), więc warto pamiętać o suplementacji tej witaminy lub dostarczenie odpowiedniej ilości w pożywieniu, gdyż oprócz pośrednictwa w tworzeniu cząsteczki cholesterolu acetylo-CoA uczestniczy także w syntezie ATP i glikogenu mięśniowego, który przecież jest dla nas tak ważnym źródłem energii podczas treningu i nie tylko, uczestniczy w tworzeniu przeciwciał układu odpornościowego, neuroprzekaźników, regeneracji komórek skóry i tworzeniu witamin A i D. Jedna witamina a taka ważna prawda?. Doskonałym źródłem kwasu pantotenowego jest np. ludzkie mleko, tłuste ryby, wątróbka, nabiał, jaja, ryż brązowy, otręby zbożowe, ziemniaki, brokuły, awokado, banany, melony.
Cholesterol Egzogenny natomiast pochodzący z naszego pożywienia w dziennym udziale zwykle wynosi około 1g. Aby dostarczyć odpowiednią jego ilość najlepiej spożywać pokarmy zwierzęce, lub jeśli ktoś nie jada mięsa to dobrym zamiennikiem będą jaja (żółtko). W produktach roślinnych znajdziemy niestety tylko śladowe ilości cholesterolu. Jednakże nie cały wchłonięty w przewodzie pokarmowym cholesterol pochodzi z dostarczanej żywności – dostaje się on także do dwunastnicy z żółci i nabłonka złuszczonego z przewodu pokarmowego (łącznie około 3g) i zostaje ponownie „wykorzystany” czyli wchłonięty w jelicie cienkim, lecz z uwagi na słabą rozpuszczalność lipidów w wodzie potrzebne są do tego sole kwasów żółciowych.
LDL i HDL – który jest dobry a który zły? Choroby układu sercowo-naczyniowego
Jak wcześniej wspomniałem HDL i LDL są to lipoproteiny w skład których wchodzi cholesterol i jego estry, ale również trójglicerydy, polarna powłoka fosfolipidowa oraz apolipoproteiny które to odgrywają ważną rolę w metabolizmie i transporcie lipidów. Mówiąc prościej – pełnią one rolę swoistego transportera cholesterolu z wątroby do obiegu krwi i odwrotnie. W osoczu wyróżniamy jednak nie tylko HDL i LDL – znajdują się w nim również chylomikrony które odpowiadają za transport lipidów z jelita do wątroby. Co więc sprawia, że potocznie dzieli się cholesterol na dobry i zły? Frakcja HDL czyli lipoproteina o wysokiej gęstości odpowiada za transport nadmiaru cholesterolu z komórek i obiegu z powrotem do wątroby i jest nazywana ona z tego tutułu dobrym cholesterolem, dlatego niezwykle ważna jest jej odpowiednia zawartość we krwi oraz odpowiedni stosunek do frakcji LDL. Frakcja LDL natomiast czyli lipoproteina o niskiej gęstości odpowiada za transport cholesterolu z wątroby do mięśni i na obieg krwi, ale cząsteczki cholesterolu trafiają również do włókien mięśni gładkich naczyń krwionośnych co czyni tą frakcję potencjalnie złą w ogólnej opinii.
Następny argumentem często stawianym przeciwko LDL jako złej frakcji jest zwiększone ryzyko miażdżycy, ale nie jest on bezpośrednio przyczyną, bo na miażdżycę chorują nawet osoby z odpowiednim poziomem cholesterolu. Dlaczego więc LDL jest z nią kojarzony? Pośrednio ma on rzeczywiście związek z powstawaniem blaszki miażdżycowej lecz warto się bliżej przyjrzeć temu mechanizmowi. Więc jak powstaje blaszka miażdżycowa? Najprościej mówiąc – ze stanów zapalnych w organizmie i uszkodzeń naczyń krwionośnych. Wszystko co może powodować uszkodzenia śródbłonka naczyń krwionośnych jest w rezultacie potencjalnie przyczyną powstawania blaszki miażdżycowej. To co się dzieje jak już nastąpi uszkodzenie jest prostym mechanizmem – uwalniane są interleukiny prozapalne powodujące stres oksydacyjny i zwiększenie liczby wolnych rodników, które to utleniają cholesterol do OXY HDL będącym niestety szkodliwym metabolitem tworzącym blaszkę miażdżycową w miejscu uszkodzenia.
Pozostałe jej elementy to utlenione kwasy omega 6 i 9 oraz wapń i w niewielkiej ilości cholesterol. Frakcja LDL jest swoistą reakcją na stany zapalne organizmu więc przy przewlekłym zapaleniu będzie ona w wysokim udziale, zazwyczaj większym niż HDL a stosunek między nimi jest bardzo istotny i nie zawsze podwyższony cholesterol całkowity świadczy o czymś złym. Co w takim razie może te stany zapalne powodować i co z tym stosunkiem lipoprotein? O tym wspomnę w kolejnych podpunktach. Która frakcja jest w takim razie dobra? – Obie. A która jest zła? – Żadna. Obie są dla poprawnego funkcjonowania organizmu niezbędne we właściwym udziale. To styl życia i inne czynniki powodują rozchwiania, dlatego też ważne jest aby dobrze zinterpretować wyniki i możliwe przyczyny powstawania hipercholesterolemii lub złego stosunku Lipoprotein, a następnie podjąć odpowiednie działania aby to uregulować – o czym również powiem w kolejnych podpunktach.
Czy styl życia wpływa na poziom cholesterolu?
Zdecydowanie tak. Bardzo wiele zależy od tego jaki styl życia prowadzimy, ile stresu doznajemy, ile i jak śpimy, jak odpoczywamy i regenerujemy się oraz jak się odżywiamy i czy jest to odpowiednie żywienie w naszym trybie życia. Wiele osób boryka się z hipercholesterolemią i doszukuje się tym samym przyczyn w genach lub po prostu nie wie skąd to się wzięło a przyczyna może być bliżej niż nam się wydaje. W dzisiejszych czasach intensyfikacja stylu życia na rzecz kariery lub rozwoju osobistego, praca w korporacjach lub ciężkim zawodzie nie wpływa nalepiej na nasze zdrowie – to chyba każdy potwierdzi. Do tego dochodzą czynniki zewnętrzne i otoczenie w jakim żyjemy i już mamy jeden z poważniejszych powodów rozchwiania równowagi lipidowej w takim wydaniu.
Jak to się ma do cholesterolu? Otóż bardzo stresogenny tryb życia w połączeniu ze złym żywieniem, może używki takie jak papierosy i alkohol, jedzenie „na mieście”, ekspozycja na różne bakterie czy wirusy, obszary wysoko uprzemysłowione w których mieszkamy i inne podobne czynniki, których jest mnóstwo – dostarczają nam wystarczająco dużo bodźców do powstawania stanów zapalnych w organizmie czy rozchwiania hormonów a stąd już krótka droga np. do niedoczynności tarczycy czy insulinooporności a w efekcie do hipercholesterolemii. Przykład wzięty z życia zwykłego człowieka pracującego i egzystującego wg często powielanych schematów typu ciężka praca – dom – piwo przed TV i sen a w dzień złe żywienie, wysoki udział tłuszczy trans itp. Co z tym robimy?
Zazwyczaj sięgamy po leczenie objawowe aby obniżyć cholesterol, zmieniamy radykalnie żywienie unikając tłuszczy i cholesterolu bo tak się ogólnie przyjęło albo po prostu nie robimy nic. Sytuacja się jeszcze pogarsza w chwili gdy osoba narażona na takie czynniki posiada rodzinne genetyczne obciążenie hipercholesterolemią i nie prowadzi się zbyt dobrze, w efekcie czego mamy gotową receptę na różne schorzenia. Warto więc wyeliminować przynajmniej możliwe do wyeliminowania złe czynniki prawda? A w życiu codziennym wprowadzić relaks, work-life balance i najlepiej dodatkową aktywność fizyczną oraz wspomóc odpowiednio nasz organizm o czym będzie mowa w dalszej części.
Interpretacja badań krwi – Lipidogram
Przyjrzyjmy się teraz badaniom krwi i interpretacji ich wyników. Czy zawsze cholesterol całkowity ponad normę stanowi zagrożenie? Nie – no chyba że 2 razy ponad normę to wtedy warto już się nad tym zastanowić głębiej. W tym momencie chodzi o cholesterol rzędu 220-240 przy normie do 200 co według ogólno przyjętego schematu jest już dużym problemem. Otóż wróćmy do poprzedniego podpunktu i nieszczęsnych stanów zapalnych. Często są one przyczyną podwyższonego cholesterolu ze względu właśnie na reakcję LDL dla ich reemisji. Co wobec tego może być przyczyną stanu zapalnego i stresu oksydacyjnego? O niektórych z tych czynników wspomniałem już wyżej, ale przyjrzyjmy się każdemu dokładniej:
- papierosy i alkohol – źle wypływają na organizm, wyzwalają stan zapalny i pogłębiają stres oksydacyjny; zawierają związki toksyczne dla naczyń krwionośnych, które powodują ich uszkodzenia – w połączeniu ze stanem zapalnym dają idealny przepis na miażdżycę
- wahania ciśnienia krwi – negatywnie wpływają na naczynia krwionośne
- otyłość – nadmierna ilość tkanki tłuszczowej powoduje stan zapalny organizmu, a do tego jest dużym obciążeniem dla układu sercowo-naczyniowego
- choroby autoimmunizacyjne – każda przewlekła choroba obciążająca organizm, która wyzwala stan zapalny organizmu przyczynia się do złego stanu całego ciała – wynikać może z tego też między innymi miażdżyca
- zakażenie H. pylori, czyli przewlekły stan zapalny organizmu
- przewlekły stres – wysokie poziomy kortyzolu wiążą się ze stanem zapalnym organizmu
- dieta bogata w nienasycone kwasy tłuszczowe – ich nadmiar może być dla nas szkodliwy; dodatkowo niewłaściwe obchodzenie się z olejami roślinnymi i pestkami (przechowywanie, obróbka termiczna), które te kwasy zawierają, może powodować ich utlenianie, co również jest dla nas szkodliwe. W tym przypadku warto dodawać oleje roślinne (typu lniany) do sałatek, gdzie występują również warzywa bogate w witaminę C, które posłużą jako antyoksydant
- smażenie – peroksydacja lipidów
- produkty zawierające dużą ilość cukru, fruktozy – powodują wahania cukru we krwi, czyli przyczyniają się do uszkodzeń naczyń krwionośnych (glikację), oraz problemy z wątrobą (tam fruktoza jest metabolizowana), gdzie syntetyzowana jest największa ilość cholesterolu
- przetworzone produkty z zawartością izomerów trans (słodycze, margaryna) – usztywniają ściany naczyń krwionośnych i powodują sztywność żył i problemy z przepływem krwi
- stany zapalne spowodowane wirusami, bakteriami czy pasożytami
- wysoki poziom homocysteiny – jest powiązany ściśle z niedoborami witamin B6, B12 oraz kwasu foliowego, które biorą udział w metabolizmie homocysteiny (najczęściej u wegan czy wegetarian); bierze ona udział w uszkadzaniu śródbłonka naczyń krwionośnych, dlatego też jest jednym z ważniejszych wskaźników ryzyka miażdżycy
Wyżej wymienione czynniki bardzo skutecznie powodują rozchwianie zawartości lipoprotein w osoczu krwi co może prowadzić do szeregu niechcianych konsekwencji. Stosunek HDL do LDL powinien wynosić 1:2 a u osób pracujących ciężko fizycznie lub ciężko trenujących gdzie są obecne dosyć intensywne uszkodzenia mięśni i stresory nawet 1:3. Jak w takim razie interpretować wyniki i jakie powinne być poziomy HDL i LDL oraz Trójglicerydów? Otóż u osób zdrowych powinno to wyglądać następująco
- HDL – >40mg/dl dla mężczyzn i >45mg/dl dla kobiet
- Trójglicerydy – 1:1 HDL
- LDL – 2:1 lub 3:1 HDL
Są to oczywiście wartości norm i lekkie odchylenie nie powinno być traktowane jako problem
Czyli np. HDL 60, TG 60 i LDL 120 będzie bardzo dobrym wynikiem +/- oczywiście. Normy dla osób chorych są oczywiście inne. O czym natomiast może świadczyć bardzo zaniżony lub zawyżony cholesterol całkowity oraz lipoproteiny HDL i LDL? Przyczyn może być wiele, lecz najczęstsze powody hipocholesterolemii to m.in.: Dieta wegańska lub mało zasobna w tłuszcze i cholesterol, bardzo wysoka aktywność fizyczna, nadczynność tarczycy, choroby, uszkodzenie wątroby. Bardzo zaniżone frakcje HDL i LDL notuje się również w sportach wyczynowych gdzie stosowane jest wspomaganie farmakologiczne. Natomiast co może powodować hipercholesterolemię?
Takie czynniki jak: zespół metaboliczny lub nerczycowy, cukrzyca lub insulinooporność, niedoczynność tarczycy, żółtaczka, niektóre leki a także obciążenie genetyczne które polega na uszkodzeniu genu kodującego receptor LDL w mięśniu, w efekcie czego cholesterol zamiast trafiać do mięśni lub nadnerczy zalega w naczyniach utleniając się i powodując zmiany miażdżycowe.
Jest to coraz częstsza choroba dziedziczona po rodzicach gdzie dzieci mają problemy z miażdżycą niekiedy jeszcze w wieku przedszkolnym. Faktem jest, że przed postawieniem diagnozy powinno się rozpatrywać szereg aspektów które mogą wpływać na nasz cholesterol i dopiero zakładać terapię. Jak jest w praktyce? Sami wiecie. Cholesterol 20mg/dl ponad normę – dostajesz statyny mimo że nie zawsze są one niezbędne aby doprowadzić wszystko do równowagi. Warto więc wiedzieć jak się prawidłowo odżywiać i co wpłynie prawidłowo na poziom cholesterolu a co negatywnie – więcej o statynach i żywieniu w następnych podpunktach.
Statyny – panaceum na „wysoki cholesterol”?
Statyny są to leki powszechnie znane jako obniżające cholesterol. Jaki jest zatem mechanizm ich działania? Syneteza cholesterolu jest szeregiem reakcji chemicznych prowadzących do powstania jego cząsteczki. Początkowa reakcja syntezy cholesterolu z acetylo-CoA nie różni się zbytnio od tej zachodzącej w przypadku kwasów tłuszczowych. Dwie cząsteczki acetylo-CoA reagują ze sobą w reakcji katalizowanej przez enzym tiolazę cytozolową. W rezultacie powstaje acetoacetylo-CoA i wolny koenzym A. Acetoacetylo-CoA może też powstać w inny sposób. Acetoacetylo-CoA kondensuje z kolejną cząsteczką acetylo-CoA. Tym razem funkcję katalizatora pełni syntaza HMG-CoA.
Kolejny wolny koenzym A ulega odszczepieniu, głównym produktem reakcji jest zaś 3-hydroksy-3-metyloglutarylo-CoA (β-hydroksy-β-metyloglutarylo-CoA, w skrócie HMG-CoA). Następnie 3-hydroksy-3-metyloglutarylo-CoA ulega redukcji, dzięki czemu odłącza się ostatnia, trzecia cząsteczka koenzymu A. Równoważników redukcyjnych (atomów wodoru) dostarcza NADPH, czyli zredukowana postać fosforanu dinukleotydu nikotynoamidoadeninowego. Utlenia się ona do NADP+. Proces katalizuje reduktaza HMG-CoA. W jego efekcie powstaje mewalonian, a następnie zachodzą następne reakcje prowadzące do powstania cząsteczki cholesterolu.
W tym miejscu jednak się zatrzymamy bo statyny jest to grupa leków które są inhibitorami reduktazy HMG-CoA a w efekcie hamują powstawanie cholesterolu. Statytny oczywiście posiadają szereg innych działań, lecz skupimy się tylko na związanych z cholesterolem i układem krwionośnym. Więc wracając do pytania – czy statyny to jedyny sposób leczenia hipercholesterolemii? Otóż tak jak wcześniej wspominałem naturalnie, że nie jedyny ale dosyć popularny ze względu na ogromny popyt na tego typu leki. Idąc do lekarza z cholesterolem wysoko ponad normę prawie na pewno możemy się spodziewać recepty na statyny.
Idąc tym tropem czy statyny załatwią sprawę czynników powodujących hipercholesterolemię? I tak i nie. Nie należy przesądzać jednoznacznie, że statyny są złe – bo w niektórych zaawansowanych przypadkch uszkodzenia śródbłonka naczyń krwionośnych albo defektach genetycznych będą one niezbędne ze względu na szybkie postępowanie zmian miażdżycowych – a statyny wykazują w tym przypadku działanie regenerujące śródbłonek naczyń krwionośnych i obniżają efekt prozapalny.
Nie zawsze jednak na początku problemu z cholesterolem jest to jedyne i najlepsze wyjście. Wiemy z poprzednich podpunktów co może powodować rozchwiania i chyba najlepszym krokiem byłoby spojrzenie na problem pod tym kątem jaka może być przyczyna i dopiero zacząć leczyć skutki a nie kierować się liczbą na kartce z wynikami prawda? – Nie ujmując oczywiście specjalistom którzy zajmują się diagnostyką medyczną. Jeśli jesteśmy zwykłym Kowalskim, a pracujemy ciężko i mamy stresogenny tryb życia w efekcie czego nasz lipidogram wygląda źle – to najpierw patrzymy na problem od podstaw co możemy wyeliminować z czynników potencjalnie szkodliwych – bo być może sami zmienimy swój styl życia na tyle że problem zniknie.
Jeśli natomiast cholesterol ponad normę występuje w przypadku osoby trenującej lub odżywiającej się specyficznie dla takiego typu odchylenia – powinniśmy się martwić? I tak i nie – zależy jak wyglądają wyniki badań, ale tak jak również wspomniałem wcześniej takie zjawisko może wystąpić i będzie to całkiem naturalne. Kiedy więc sięgamy po statyny? W przypadkach kiedy z diagnostyki wynika, że nie ma innego wyjścia – bo osoba która latami zażywa tego typu leki mimo że być może nie musiała, to po takim czasie odstawienie ich może przynieść już opłakane skutki.
Suplementacja i nawyki żywieniowe poprawiające poziom Lipoprotein
Tak jak wcześniej wspomniałem, na podwyższony lub zaniżony poziom cholesterolu całkowitego lub rozchwianie stosunku lipoprotein HDL do LDL czy też Trójglicerydów składa się wiele czynników zdrowotnych jak i zewnętrznych środowiskowych. Aby doprowadzić nasz lipidogram do normy oprócz wprowadzenia odpowiednich nawyków żywieniowych powinniśmy też dobrać odpowiednią suplementację. W pierwszej kolejności musimy oczywiście rozpoznać potencjalną przyczynę odchylenia – jak wiadomo jest ich wiele. Oczywiście nie będzie wielkiej różnicy między składnikami żywienia a suplementacją, ale przy diecie mało zasobnej w owe składniki dostarczenie ich w suplementach będzie niezbędne.
Kwasy tłuszczowe NOW FOODS Omega 3 200 softgels. kupisz tutaj klik.
- NNKT z grupy Omega-3 (ALA, EPA, DHA), Omega-6 (LA, ARA, GLA) i Omega-9 – są to jak sam nazwa mówi NIEZBĘDNE kwasy tłuszczowe, które nie są syntezowane w organizmie i musza być dostarczone z zewnątrz w pożywieniu. Na rynku jest obecnych wiele preparatów, ale warto wybierać te z górnej półki, które zawierają lepsze źródła tych kwasów. NNKT charakteryzują się zbawiennym działaniem na nasz profil lipidowy i naczynia krwionośne poprzez regulowanie czynników antyzapalnych (omega-3) i prozapalnych (Omega-6) w odpowiednim udziale oraz frakcji HDL i LDL. Oczywiście należy je spożywać w odpowiednich ilościach gdyż np. zbyt duzy udział kwasów tłuszczowych Omega-6 może powodować niepożądane skutki w postaci procesów zapalnych i zmian chorobowych – a zwykle tak jest bo tych kwasów jest w diecie opartej na produktach przetworzonych najwięcej oprócz izomerów trans. Należy pamiętać jednak, ze Omega-6 nie są jedynie prozapalne, a również przeciwzpalne.Odpowiednia poporcja Omega-3 do Omega-6 to 1:4-6 kiedy zwykle przy wysoko przetworzonej diecie wynosi on 1:20 a nawet więcej. Najlepsze źródła kwasów Omega-3 to oleje z ryb lub trany (EPA i DHA) z których są robione też suplemeny, oraz olej lniany (ALA) – z tym że nie należy bazować na samym oleju lnianym, bo kwas alfa-linolenowy (ALA) jest w bardzo małym stopniu konwertowany w organizmie do kwasu Eikozapantaenowego EPA i Dokozaheksaenowego DHA. Omega-6 natomiast łatwo dostarczyć pod postacią olejów roślinnych (kukurydzianego, arachidowego, z pestek winogron), siemienia lnianego, sezamu, orzechów włoskich, orzechów ziemnych, pestek dyni i słonecznika oraz orzechów np. włoskich. Doskonałym źródłem Omega-9 jest natomiast oliwa z oliwek.
- Polifenole – to organiczne związki chemiczne należące do wielkiej grupy fenoli. Do tej grupy możemy zaliczyć takie substancje jak pochodne kwasu dihydroksybenzoesowego i dihydroksycynamonowego, flawonu, flawonoidy, izoflawonoidy, katechiny, kumaryny, kwercetyna, antocyjany, lignany, ligniny czy też produkty uboczne stilbenu. To największy zbiór substancji wchodzących w skład popularnej grupy związków określanych mianem antyoksydantów. Podstawową właściwością polifenoli w organizmie jest hamowanie wolnych rodników. Jednak zanim skupimy się na opisie właściwości i działania związków antyoksydacyjnych, warto co nieco wiedzieć o wolnych rodnikach – Wolne rodniki są cząsteczkami, które wykazują skłonność do reagowania z innymi substancjami ludzkiego ustroju, powodując ich utlenianie. Wśród czynników nasilających ich powstawanie w organizmie wyróżnia się palenie papierosów i nadużywanie alkoholu bądź leków, nadmierną ekspozycję na słońce, długotrwały stres, małą ilość wypoczynku, częste spożywanie grillowanych i wędzonych potraw, częste infekcje wirusowe i bakteryjne, a także przebywanie w obszarach zanieczyszczonych. Wszystko to daje doskonałą receptę na oksydację i stany zapalne a w efekcie podwyższony poziom cholesterolu. Niewątpliwą zaletą polifenoli jest działanie przeciwmiażdżycowe.Dzięki ograniczeniu działania lipooksygenazy, hamują powstawanie i rozwój stanów zapalnych w naszym ustroju. Ponadto, dzięki ograniczeniu działania cyklooksygenazy, wykazują charakter antyagregacyjny (zapobiegają odkładaniu blaszek miażdżycowych) oraz powodują zmniejszenie przepuszczalności naczyń krwionośnych. Katechiny powodują spadek stężenia „szkodliwego” cholesterolu LDL. Wspomniane już antocyjany odpowiadają za wzrost stężenia HDL, czyli „dobroczynnej frakcji cholesterolu”. Z kolei hyperozyd powoduje obniżenie ciśnienia tętniczego krwi. Najpopularniejsze polifenole jakie możemy zastosować w suplementach to Resveratrol, Ekstrakt z pestek Winogron, Ekstrakt z Czystka, EGCg, Kwercytyna, Katechiny w różnych preparatach farmaceutycznych. Z pożywienia natomiast ,możemy dostarczyć polifenole poprzez spożywanie aronii, czarnego bzu, brzoskwiń, czereśni, dzikiej róży, granatów, grejpfrutów, jabłek, jagód (tj. borówki, jeżyny, maliny, porzeczki), pomarańczy, truskawek, winogron i wiśni. Do najbardziej „antyoksydacyjnych” warzyw zalicza się: brokuły, buraki ćwikłowe, cebulę, czerwoną paprykę, czosnek, fasolę zieloną, grykę, kapary, kapustę, pietruszkę (nać i korzeń), a także seler (nać i korzeń) oraz szpinak. Duże stężenie polifenoli można odnotować także w czerwonym winie, herbacie, nasionach kakaowca, oliwie z oliwek, orzechach, piwie, sokach owocowych i warzywnych oraz yerba mate.
- Witamina C – suplementacja witaminą C jest potrzebna nie tylko przy hipercholesterolemii, bo zwykle dieta jest uboga w odpowiednie ilości tej witaminy. Witamina C jednak wykazuje pozytywny wpływ na regenerację śródbłonka naczyń krwionośnych a co za tym idzie zmniejszenie ryzyka rozwoju blaszki miażdżycowej w dawkach powyżej 500mg na dobę. Wykazuje również działanie antyoksydacyjne więc będzie nam pomagać w reemisji stanów zapalnych i usuwaniu toksycznych metabolitów oprócz wspomagania wielu procesów w organizmie. W preparatach zazwyczaj mamy zawartość około 1g witaminy C. W pożywieniu natomiast możemy ją dostarczać w postaci cytrusów, pomidorów, papryki, niektórych warzyw zielonych, kapusty, kiwi, truskawek, porzeczki oraz mango.
Witaminy OstroVit Vitamin C 90 tab Kupisz tutaj klik
- Witamina E – Jeden z głównych składników antyoksydacyjnych w ludzkim organizmie i nazywana też jest witaminą płodności ze względu na ogromne znaczenie w wydzielaniu gonadotropin u kobiet i mężczyzn. Występuje w postaci 8 kongenerów – 4 tokoferoli i 4 tokotrienoli. Dzielą się na tokoferol alfa, beta, gamma i delta – tak samo jak tokotrienole. Dla ludzkiego organizmu najbardziej dostępny biologicznie jest tokoferol-alfa. Witamina E zapobiega utlenianiu komórek czyli także zmianom miażdżycowym, bierze udział w dostarczaniu składników odżywczych do komórek, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych i zapobiega przedwczesnemu rozpadowi czerwonych krwinek. Dobowa podaż witaminy E to 13-15mg, nadmiar jest wydalany z organizmu. Nie należy przyjmować dawek większych niż 1000mg.Należy pamiętać iż jest to witamina rozpuszczalna w tłuszczach więc do poprawnego wchłonięcia z pożywienia lub suplementu potrzebować będziemy posiłku gdzie zawarty jest tłuszcz. Skutkiem niedoboru witaminy E oprócz rozdrażnienia, osłabienia zdolności koncentracji, zaburzenia funkcjonowania i osłabienia mięśni szkieletowych, rogowacenia i wczesnego starzenia się skóry, gorszego gojenia się ran, pogorszenia wzroku, niedokrwistości, bezpłodności – może być także zwiększone ryzyko chorób układu krążenia. Witaminę E oprócz kompleksów witaminowych możemy dostarczyć w pożywieniu w olejach roślinnych, orzechach, nasionach dyni/słonecznika, sezamie, migdałach, awokado, kiełkach, roślinach strączkowych, fortyfikowanych margarynach miękkich. Witamina E zawarta jest także w gruboziarnistych produktach zbożowych, warzywach zwłaszcza ciemnozielonych (natka pietruszki, sałata, szpinak, szczypiorek, brokuły, jarmuż), otrębach np. pszennych.
Witmaina NOW Foods Dry Vitamin E-400 100 vkaps Kliknij
- Adaptogeny – głównie w celu wspomagania układu nerwowego i zmniejszania skutków stresu zewnętrznego w stresującym trybie życia którego efektem mogą być procesy zapalne i osłabienie organizmu, rozdrażnienie, rozchwianie hormonów oraz infekcje. W tym celu możemy zastosować:
Żeń-szeń azjatycki. Swoje antystresowe właściwości zawdzięcza ginsenozydom. Suplementacja ekstraktem z jego korzenia podnosi poziom neurotransmiterów związanych z pozytywnym nastrojem oraz ochrania neurony przed negatywnym wpływem wolnych rodników. Zmniejsza wydzielanie kortyzolu poprzez zmniejszenie działania ACTH na nadnercza. Zaleca się, by przyjmować go w ilości 200–400 mg/dzień.
Amerykańska wersja żeń-szenia (żeń-szeń pięciolistny) zawiera większą ilość ginsenozydów (ok. 6,5%) niż jego azjatycki kuzyn. Tonizuje układ nerwowy, synchronizując i usprawniając jego pracę. Stabilizuje poziom kortyzolu, działając antydepresyjnie. Reguluje pracę jelit oraz chroni żołądek i dwunastnicę przed wrzodami.
Eleuterokok kolczasty (eleuthero, żeń-szeń syberyjski). Przyjmowany w dawce 800 mg/dzień redukuje zmęczenie i zwiększa wytrzymałość podczas ciężkiego wysiłku. Jednym z mechanizmów jego działania jest wpływ na oś HPA (podwzgórze–przysadka–nadnercza) oraz modulacja wydzielania hormonów przez te organy w stresie.
Według badań suplementacja ashwagandhą (indyjskim żeń-szeniem) przez 2 miesiące 2 razy dziennie po 300 mg ekstraktu KSM-66 zmniejsza poziom stresu o ok. 40% i poziom kortyzolu o ok. 30%. W innym badaniu ta sama dawka spowodowała zredukowanie poziomu niepokoju dwa razy skuteczniej niż standardowa psychoterapia. Za ten efekt odpowiada prawdopodobnie zdolność ashwagandhy do naśladowania neuroprzekaźnika GABA i łączenia się z jego receptorami.
Astragalus, znany także jako traganek. Jako antyoksydant ochrania mitochondria przed działaniem wolnych rodników. Zawarte w nim polisacharydy zwiększają aktywność makrofagów i cytokin prozapalnych, utrzymując organizm w stanie gotowości do walki z różnymi patogenami. Jego składniki aktywne (m.in. astragalozydy) podnoszą poziom hormonów anabolicznych, obniżając jednocześnie hormony kataboliczne – kortyzol i miostatynę. Polecany jest szczególnie osobom po zawale serca lub z problemami sercowymi.
Suplement prozdrowotny NOW Foods Astragalus extract 90 kaps kupisz tutaj
Bardzo popularny ostatnio różeniec górski (arktyczny korzeń) wpływa na zmniejszenie wydzielania kortyzolu poprzez działanie na oś HPA. Badania wykazują, że przyjmowanie 340–680 mg ekstraktu SHR-5 na dzień przez 6 tygodni łagodzi objawy depresji. Jeśli chcesz zwiększyć swoją wytrzymałość i wydolność, spożywaj ok. 200 mg ekstraktu godzinę przed ćwiczeniami. Zaleca się suplementację różeńcem górskim w dawkach 200–400 mg/dzień.
Cordyceps (himalajska viagra) to pasożytniczy grzyb, którego owocniki wyrastają od wiosny do jesieni na łąkach wyżyny tybetańskiej. Poprawia wytrzymałość, stymuluje metabolizm i zwiększa „pompę” treningową poprzez znaczne zwiększenie produkcji ATP, cAMP, testosteronu i tlenku azotu. Działa antyoksydacyjnie, podnosząc aktywność enzymów: peroksydazy glutationowej, katalazy i dysmutazy ponadtlenkowej – które chronią komórki przed utlenianiem.
Cordyceps wysokiej jakości kupisz tutaj
Cytryniec chiński (owoc pięciu smaków) warto łączyć z innymi adaptogenami, gdyż działa z nimi synergistycznie. Surowiec leczniczy stanowią jego nasiona oraz dojrzałe owoce przypominające jarzębinę. Poprawia pracę nadnerczy i podnosi poziom glutationu, poleca się go szczególnie w przypadku problemów wątrobowych.
Jak widać wszystkie czynniki na jakie oddziałują owe adaptogeny mogą być potencjalnie powodem zwiększonego poziomu cholesterolu (stres, oksydacja, uszkodzenia śródbłonka, przemęczenie itp.) Widzimy także powiązanie adaptogenów z hormonami których prekursowem jest cholesterol więc zwiększając np. produkcję hormonów steroidowych polepszamy też drogę wykorzystania cholesterolu.
- Mniszek lekarski – Inulina, jedna z substancji czynnych mniszka lekarskiego – jest rozpuszczalnym błonnikiem, obniża poziom cholesterolu, wzmacnia układ odpornościowy, utrzymuje prawidłową mikroflorę jelit, obniża poziom cukru we krwi. Mniszek lekarski szczególnie zalecany jest w przypadku schorzeń wątroby i woreczka żółciowego – między innymi w marskości wątroby i po przebytym wirusowym zapaleniu wątroby.Ze względu na działanie moczopędne, mniszek jest pomocny w infekcjach dróg moczowych, chorobach pęcherza, nerek, kamicy moczowej. Mniszek stosowany jest w początkowym stadium cukrzycy i miażdżycy, korzystnie wpływa na zdrową cyrkulację oraz jest wspaniałym lekiem oczyszczającym i wzmacniającym krew, działa też jako środek oczyszczający organizm z toksyn. Pobudza wydzielanie soku żołądkowego, zalecany jest więc przy zaburzeniach trawienia, korzeń mniszka lekarskiego pobudza apetyt i ułatwia trawienie a więc i wykorzystanie spożywanych składników odżywczych.
- Witaminy z grupy B – Witamina B3 (niacyna, witamina PP) – bierze udział w syntezie hormonów płciowych (estrogenu, progesteronu i testosteronu), kortyzolu, tyroksyny i insuliny oraz w tworzeniu czerwonych ciałek krwi. Ponadto obniża poziom cholesterolu we krwi, zapobiega zaburzeniom żołądkowo-jelitowym. Przypuszcza się, że może wspomóc leczenie schizofrenii. Do głównych źródeł witaminy B3 należy zaliczyć produkty bogate w białko pochodzenia zwierzęcego.Na pierwszym miejscu znajduje się przede wszystkim chude mięso jak cielęcina, kurczak czy indyk. Nie można jednak pominąć podrobów (np. serce czy wątróbka), wieprzowiny czy wołowiny, gdyż zawarte w nich dawki są również wysokie. Również jaja, niektóre gatunki ryb (np. łosoś, makrela lub tuńczyk), a także nabiał w postaci twarogów czy odtłuszczonego mleka, nadają się na organiczne źródła witaminy PP. W przypadku roślinnych źródeł niacyny należy wymienić: brokuły, fasolę, groch, grzyby, suszone brzoskwinie, nasiona słonecznika czy niektóre gatunki ziół (np. kozieradka, lucerna, mięta, pokrzywa i rumianek).
Witamina B4 (cholina) – jest współodpowiedzialna za tworzenie i utrzymanie prawidłowej struktury komórek, a także za kontrolowanie funkcji mięśni, układu oddechowego, czynności serca oraz pracy mózgu związanej z pamięcią. Ponadto bierze udział w regulacji gospodarki lipidowej. Głównymi źródłami choliny są wątroba (i inne podroby) oraz żółtko jaja kurzego – jedno jajo zawiera jej aż 280 mg, głównie w postaci fosfatydylocholiny². Ograniczenia spożycia jaj z obawy o nadmiar cholesterolu w diecie prowadzi do niedoboru choliny. Choliny nie brakuje także w mięsie bydlęcym, kiełkach pszenicy oraz suchych nasionach roślin strączkowych, orzechach i rybach.
Witamina B5 (kwas pantotenowy) – jako koenzym A, bierze udział w przemianach związanych z gospodarką energetyczną w organizmie, m.in. w syntezie kwasów tłuszczowych. Uczestniczy także w syntezie cholesterolu, hormonów sterydowych, witaminy A i D – dlatego tak ważna jest w utrzymaniu odpowiedniego ich poziomu. Ponadto zwiększa wytwarzanie żółci, czerwonych ciałek krwi. Łagodzi również objawy artretyzmu, zapobiega łysieniu i siwieniu włosów. Wzmacnia system odpornościowy i zapobiega skutkom ubocznym leczenia antybiotykami. Duże ilości tej witaminy znajdują się w produktach spożywczych pochodzenia zwierzęcego. Dobrym źródłem kwasu pantotenowego wśród żywności pochodzenia roślinnego są pełnoziarniste produkty zbożowe oraz suche nasiona roślin strączkowych.
Pełnoziarnisty chleb, mięso(kurczak, wątróbka), tłuste ryby (śledzie, makrele), nabiał: sery (także miękkie typu brie i camembert), mleko pełne, jajka, warzywa (ziemniaki, brokuły), owoce (awokado, banany, pomarańcze, melony), grzyby, soja, orzechy i masło orzechowe, pestki słonecznika, brązowy ryż, otręby pszenne
Witamina B5 bardzo szybko ulega zniszczeniu pod wpływem promieni słonecznych, a także w czasie gotowania.
Witamina B9 (Kwas foliowy) – jest niezbędny do syntezy DNA (warunkują prawidłowy podział komórek). Witamina ta zapobiega defektom wrodzonym, także neurologicznym. Ponadto wspomaga funkcjonowania układu krwiotwórczego (zapobiega anemii), nerwowego (bierze udział w produkcji przekaźników nerwowych, które odpowiadają m.in. za samopoczucie, sen i apetyt) oraz odgrywa kluczową rolę w metabolizmie homocysteiny – i tutaj jest jej bezpośredni związek z cholesterolem i tworzeniem blaszki miażdżycowej gdyż zbyt wysoka homocysteina w połączeniu z zapaleniem śródbłonka wpłynie negatywnie na poziom cholesterolu i zmiany miażdzycowe.
W produktach spożywczych znajdziemy go przede wszystkim w zielonych warzywach. Zalecana jest brukselka, brokuły, szpinak, szparagi, sałata czy kalafior. Ponadto bogatym źródłem są drożdże, żółtko jaja, wątróbka, otręby pszenne oraz chleb razowy. Do diety warto wprowadzić rośliny strączkowe, czyli groch, fasolę lub soję. Kwas foliowy znajduje się też w cytrusach, więc poleca się chociażby pomarańcze. Lepsze wchłanianie zapewni nam między innymi spożywanie witaminy C wraz z suplementami czy produktami bogatymi w kwas foliowy.
Najlepszy kompleks witamin z grupy B Jarrow B-Right kupisz tutaj
- Kurkumina (Kurkuma) (Curcuma longa, ostryż długi) to pochodząca z Indii roślina przyprawowa. Jej kłącza zawierają wiele związków czynnych farmakologicznie, dlatego od wieków są wykorzystywane nie tylko w sztuce kulinarnej, ale również w medycynie Dalekiego Wschodu. Tradycyjnie ekstrakty z kurkumy stosuje się dla złagodzenia dolegliwości trawiennych, przy problemach z wątrobą, krwotokach oraz w stanach zapalnych. Obecna między innymi w przyprawach curry i kurkuma, wykazuje doskonałe walory smakowe.
Kurkuminoidy to nazwa stosowana w odniesieniu do kilku związków wyizolowanych z kłączy kurkumy, odpowiadających za jej lecznicze właściwości. W skład tej grupy wchodzą: kurkumina, demetoksykurkumina, disdemetoksykurkumina i cyklokurkumina. Spośród nich największą aktywność wykazuje kurkumina. Jest ona uznawana za jedną najbardziej obiecujących, naturalnych substancji terapeutycznych. Ma działanie plejotropowe, czyli wpływa na bardzo wiele aspektów funkcjonowania organizmu i wywołuje szereg pozytywnych efektów w ustroju.
- Resweratrol to organiczny związek chemiczny zaliczany do polifenoli. Najbogatszym jego źródłem są winogrona, owoce jagodowe (borówki, maliny, czarne porzeczki, morwa), jabłka i orzeszki ziemne. Resweratrol stoi za fenomenem tzw. francuskiego paradoksu, czyli bardzo dobrego stanu zdrowia Francuzów, niskiej zapadalności na schorzenia układu sercowo-naczyniowego i niespotykanej długości życia, mimo diety obfitującej w nasycone kwasy tłuszczowe. Okazuje się, że resweratrol zawarty w chętnie pijanym przez Francuzów czerwonym winie jest głównym czynnikiem chroniącym zdrowie.
Suplement prozdrowotny NOW Foods Natural Resveratrol 200 mg 60 vkaps
Kurkumina i resweratrol to silne przeciwutleniacze, które swoją aktywnością dorównują witaminie C i działają silniej niż witamina E. Neutralizują i wymiatają z organizmu reaktywne formy tlenu (m.in. rodniki ponadtlenkowe, nadtlenki wodoru, rodniki hydroksylowe), ale także zapobiegają rozwojowi wolnych rodników. Kurkumina hamuje ekspresję enzymów oksydazy ksantynowej i mieloperoksydazy i ogranicza utlenianie lipidów. Oba związku zmniejszają natężenie stresu oksydacyjnego. Podnoszą poziom endogennych enzymów antyoksydacyjnych, tj. peroksydazy glutationowej i dysmutazy ponadtlenkowej. Resweratrol aż 14-ktornie zwiększa aktywność dysmutazy nadtlenkowej manganu (MnSOD), która występuje w mitochondriach komórek i chroni ich wrażliwe struktury przed szkodliwym wpływem wolnych rodników.
Kurkumina i resweratrol regulują odpowiedź zapalną organizmu. Stan zapalny jest złożonym mechanizmem obronnym organizmu, uruchamianym po kontakcie z alergenem, patogenem, czynnikiem potencjalnie zagrażającym zdrowiu, po urazie, albo w związku z naturalnym starzeniem się. Jeśli natężenie stanu zapalnego nie jest odpowiednio regulowane, może doprowadzić do uszkodzenia tkanek, spowolnić procesy gojenia się i regeneracji. Naukowcy są zdania, że chroniczny stan zapalny leży u podstaw praktycznie wszystkich chorób cywilizacyjnych. Kurkumina i resweratrol mają niezwykłą zdolność modulowania reakcji zapalnych. Hamują aktywację NF-kB – czynnika transkrypcyjnego, który kontroluje cały zestaw genów kodujących cytokiny prozapalne, ograniczają syntezę i uwalnianie mediatorów prozapalnych, modyfikują produkcję eikozanidów.
Kurkumina i resweratrol zwiększają wrażliwość na insulinę i usprawniają wykorzystanie glukozy. Kurkumina wspomaga zdrowie wysepek trzustkowych przywracając prawidłową sekrecję insuliny. Resweratrol obniża stężenie hemoglobiny A1c – głównego markera długotrwałego nadmiaru glukozy we krwi – co za tym idzie spada ryzyko uszkodzenia śródbłonka poprzez glikację.
Resweratrol wspiera zdrowie układu krążenia. Zwiększa poziom syntazy śródbłonkowej NO, czyli enzymu odpowiedzialnego za syntezę tlenku azotu. Dzięki temu sprzyja rozszerzaniu naczyń krwionośnych i promuje prawidłowy przepływ krwi w całym ciele. Hamuje adhezję płytek krwi do naczyń krwionośnych, zmniejszając prawdopodobieństwo powstania blaszek miażdżycowych.
- Berberyna – berberyna jest alkaloidem otrzymywanym z rośliny Berberis Aristata. Jest to roślina o potężnych właściwościach leczniczych, uznawana za substancję zwalczającą choroby cywilizacyjne – zaburzenia metaboliczne, choroby układu krążenia, choroby serca, cukrzyca i otyłość. Skutecznie obniżając poziom stężenia glukozy we krwi, poprawiając wrażliwość na insulinę i opóźniając wchłanianie cukru przez organizm. Berberyna jest mocnym orężem w walce z cukrzycą typu II. Natomiast stymulując metabolizm kwasów tłuszczowych, zmniejszając stężenie trójglicerydów, cholesterolu LDL i całkowitego cholesterolu we krwi bardzo pozytywnie wpływa na układ krążenia zapobiegając wielu chorobom w tym zawałowi serca spowodowanym oczywiście zaleganiem blaszki miażdżycowej i utlenionych lipidów. Wiele badań wykazało także pozytywne działanie Berberyny na gładkie tkanki, wyścielające przewód pokarmowy poprawiając jego pracę i niweluje niepożądane skutki w trawieniu odciążając pracę wątroby, a w efekcie gospodarkę lipidową również.
Suplement prozdrowotny PROMAKER BERBERINE PLUS 500mg 60caps
- Niagen – jest prekursorem NAD (dinukleotydu nikotynoamidoadeninowego), który ma szeroki wpływ prozdrowotny na nasz organizm. Oprócz ekspresji PGC-1-a i aktywacji sirtuin (zapobieganie starzeniu się komórek) i przeciwdziałaniu insulinooporności poprzez zwiększenie czułości komórek na działanie insuliny a przez to zmniejszenie stężenia glukozy we krwi, działa również regulująco gospodarkę lipidową – poprzez wpływ na kofaktory homestoazy lipidów w wątrobie. Niagen posiada oczywiście szereg innych pozytywnych działań takich jak: usprawnienie pracy mitochondriów, nasilenie spalania tłuszczy i lepsze wykorzystywanie energii, usprawnienie pracy mózgu i promowanie witalności.
- Glutation – zastosowanie glutationu będzie również bardzo uzasadnione w celu usunięcia z organizmu toksyn i wolnych rodników oraz niekorzystnych metabolitów. Glutation działa także korzystnie na same komórki chroniąc je przed utlenianiem. Aby utrzymać prawidłowy poziom tego związku można podawać go w suplementach w których jest zawarty lub w pożywieniu, a także zastosować popularny suplement N-acetylocysteinę, która także w tym pomaga. Dodatkową korzystną właściwością NAC jest działanie mukolityczne, a gdy żyjemy w bardzo zanieczyszczonym środowisku to oczyszczanie dróg oddechowych z krążącego w powietrzu „syfu” jest również wskazane. Żywność bogata w glutation to: awokado, szparagi, brokuły, brukselka, czosnek, cebula, kapusta.
- Sylimaryna – wykazuje działanie przeciwzapalne, antyoksydacyjne, rozkurczowe, detoksykujące, żółciotwórcze i żółciopędne, stabilizuje strukturę błon komórkowych, obniża tym samym efekt miażdżycowy i w efekcie stężenie cholesterolu we krwi, chroni wątrobę przed szkodliwym działaniem trucizn, między innymi mykotoksyn muchomora sromotnikowego, hamuje podziały komórek nowotworowych, zapobiega marskości wątroby, zapobiega wytrącaniu się złogów i kamieni żółciowych. Sylibina jest składnikiem o największej aktywności biologicznej, a jej zawartość w stosowanych preparatach wynosi ok. 20-40%. Jednak ze względu na słabą rozpuszczalność w wodzie charakteryzuje się małą dostępnością biologiczną. Wiele przeprowadzonych badań wskazuje na pozytywne działanie ekstraktów z ostropestu plamistego w leczeniu ostrych i przewlekłych chorób wątroby, w tym m.in. w niealkoholowej chorobie stłuszczeniowej wątroby (NAFLD). Preparaty te, nawet przy dużych dawkach charakteryzują się dobrą tolerancją i brakiem istotnych działań niepożądanych.
Izomery TRANS
Każdy chyba o nich słyszał, ale jak one powstają? Najprostszym przykładem tłuszczy trans są nasze nieszczęsne tak bardzo modne masła i oleje roślinne. Dlaczego? Zastanówmy się czy istnieje olej rzepakowy czy słonecznikowy z którego są robione „masła” w postaci stałej – No właśnie. Oleje roślinne jak wiemy są kwasami nienasyconymi i poddawane są rafinacji i uwodornieniu w celu utwardzenia a w rezultacie powstają tłuszcze w postaci stałej czyli masła i margaryny. Dlaczego tłuszcze trans są potencjalnie złe? To one w największym udziale są odpowiedzialne za procesy zapalne w organizmie i budowanie blaszki miażdżycowej mimo szeroko pojętego pojęcia miążdzycy związanej z cholesterolem. Cholesterol jest tylko czynnikiem który te stany zapalne „gasi”.
Weźmy pod uwagę bardzo popularny olej rzepakowy. Zauważyliście że jest on tak bardzo uwielbiany w Polsce a nie za granicą? Odpowiedź na to jest prosta – rzepak i oleje rzepakowe zostały tak rozreklamowane że stały się produktem powszechnie stosowanym. Wystarczy poczytać o tym jak rzepak jest przystosowywany do przetworzenia na olej i myślę, że każdy by wyrzucił go ze swojego domu. Poza tym rzepak naturalnie jest rośliną trującą, więc jest modyfikowany genetycznie aby uzdatnić go do spożycia. Drugim wartym uwagi aspektem jest właśnie obróbka termiczna nienasyconych kwasów tłuszczowych. Smażąc na olejach roślinnych (kwasach tłuszczowych nienasyconych) powodujemy ich utlenianie a w efekcie powstawanie szkodliwych związków dla naszego organizmu gdyż są one bardziej podatne na zmianę struktury chemicznej pod wpływem obróbki termicznej niż kwasy tłuszczowe nasycone.
O ile np. oliwa z oliwek dobra jest do podsmażenia czyli krótkotrwałego działania wysokiej temperatury, to nie jest już odpowiednia do smażenia, a sami wiecie że jest to często praktykowane. Na czym więc najlepiej smażyć? Logicznie rzecz biorąc na tłuszczach nasyconych bo nie ulegają one utlenieniu i mają o wiele wyższą temteraturę dymienia niż kwasy tłuszczowe nienasycone. Ograniczając spożycie tłuszczy trans i olejów roślinnych ograniczamy też podaż prozapalnych Omega-6 oraz szkodliwych związków dla naszego zdrowia.
Podsumowanie
Podsumowując cały problem rozchwiania gospodarki lipidowej – jest to teraz zjawisko spotykane niemalże u każdego. Należy jednak podejść do tego z rozwagą i założyć odpowiednie kroki po rozpoznaniu co może być problemem. Mowimy zazwyczaj o hipercholesterolemii bo jest to częstsze zjawisko niż za niski poziom lipoprotein. Co wobec tego może znaczyć hipocholesterolemia? Podłoże może być różne – żywienie, upośledzenie funkcjonowania wątroby, zbyt duża aktywność fizyczna, problemy z wchłanianiem w jelitach itp. Natomiast tak jak dużo było mówione wcześniej o przyczynach zawyżonych wartości lipoprotein – mają one wiele podstaw zdrowotnych i środowiskowych takich jak ekspozycja na czynniki chgorobotwrcze, stres, nieodpowiednie żywienie, spożywanie przetworzonej żywności i tłuszczy trans, używki, przebyte infekcje itp. Zwracajmy więc uwagę na takie sprawy i starajmy się pomagać naszemu organizmowi trwać w homeostazie poprzez odpowiednio dobrane żywienie i work-life balance, co pozwoli mu eliminować czynniki chorobotwórcze i zachować nienaganne zdrowie.
Świetny post! przekazałeś swoje spostrzeżenia w sposób, który angażuje czytelnika od pierwszej linijki. To naprawdę wartościowa lektura dla każdego zainteresowanego tematem!