Suplementy dla sportowców

Katastrofy Suplementacyjne – Jak Zdrowa Witamina D Zamieniła Się w Toksyczne Koszmary i Czego Możemy Się z Tego Nauczyć

Budzisz się o trzeciej w nocy z mdłościami tak silnymi że nie wiesz czy dotrzeć do łazienki czy po prostu zwymiotować na podłogę. Serce wali jak oszalałe, pot leje się strumieniami, a ręce drżą tak że nie możesz utrzymać szklanki wody. „To niemożliwe” – myślisz gorączkowo przeglądając w pamięci ostatni dzień. „Przecież tylko witaminy, magnez, coś na sen… same naturalne rzeczy”. Dopiero w szpitalnym łóżku, podłączony do kroplówki, słyszysz od lekarza: „Toksyczne stężenie witaminy D, uszkodzenie nerek już się rozpoczęło”. Ale przecież suplementy to zdrowie, prawda? Przecież to tylko witaminy.

Historia suplementacji to nie tylko opowieść o sukcesach i poprawie zdrowia. To także katalog przerażających błędów – ludzi którzy w najlepszej wierze próbowali zadbać o siebie i skończyli na OIOM-ie, matek karmiących które nieświadomie zatruwały własne dzieci, sportowców którzy zniszczyli wątroby próbując zbudować mięśnie. Statystyki są brutalne: rocznie w Polsce odnotowuje się około 8000 interwencji medycznych związanych z nieprawidłowym stosowaniem suplementów, z czego 15-20% wymaga hospitalizacji. W USA liczby są jeszcze bardziej przerażające – 23000 wizyt na pogotowiu rocznie, 2000 hospitalizacji, około 20 zgonów bezpośrednio związanych z suplementami. To nie rzadkie przypadki, to epidemia o której nikt głośno nie mówi.

Ten artykuł to kompletny przewodnik po tym co może pójść katastrofalnie źle w świecie suplementacji. Poznasz 12 najczęstszych katastrof suplementacyjnych – od toksyczności witamin rozpuszczalnych w tłuszczach po śmiertelne interakcje z lekami. Dowiesz się dokładnie jak rozpoznać pierwsze oznaki zatrucia, kiedy natychmiast jechać na pogotowie i jak systematycznie sprawdzać czy twoja suplementacja jest bezpieczna. Co najważniejsze – zrozumiesz że „naturalne” nie znaczy „bezpieczne”, że „więcej” prawie nigdy nie znaczy „lepiej”, i że każdy suplement to substancja biologicznie aktywna która może leczyć ale też ranić. Jeśli połykasz cokolwiek więcej niż jedzenie – ten artykuł może uratować ci zdrowie, a czasem życie.

 Aliness ADEK 60kaps-KLIKNIJ TUTAJ

Wielka Piątka Toksycznych Witamin – Gdy Więcej Znaczy Gorzej

Toksyczność witaminy D to najczęstsza katastrofa w Polsce właśnie teraz, w erze gdzie każdy suplementuje D3. Mechanizm jest podstępny – witamina D zwiększa wchłanianie wapnia z jelit. Za dużo witaminy D przez zbyt długi czas prowadzi do hiperkalcemii – nadmiaru wapnia we krwi. Początkowo czujesz zmęczenie, pragnienie, częste oddawanie moczu – objawy które łatwo zignorować. Potem przychodzą nudności, wymioty, zaparcia. W końcu wapń zaczyna się odkładać tam gdzie nie powinien – w nerkach tworząc kamienie i uszkadzając ich funkcję, w naczyniach krwionośnych powodując ich zwapnienie, w sercu zaburzając rytm.

Bezpieczne dawki to 2000-4000IU dziennie dla dorosłych, maksymalnie 10000IU jeśli masz potwierdzony ciężki niedobór i pozostajesz pod kontrolą lekarską. Kluczowe ostrzeżenie: jeśli bierzesz witaminę D regularnie, musisz sprawdzać poziom we krwi co 3-4 miesiące. Nie zakładaj, nie domyślaj się – sprawdzaj. Koszt badania to 40-60 złotych, koszt ignorowania to twoje nerki.

Witamina A w formie retinolu to drugi wielki zabójca. Toksyczność objawia się bólami głowy tak silnymi że ludzie myślą że mają guza mózgu, podwójnym widzeniem, utratą apetytu, łuszczeniem się skóry i wypadaniem włosów. W ciężkich przypadkach – uszkodzenie wątroby prowadzące do marskości. Najgroźniejsze dla kobiet w ciąży – nawet umiarkowane nadmierne dawki mogą powodować ciężkie wady rozwojowe płodu, szczególnie układu nerwowego i serca.

Bezpieczna granica to maksymalnie 10000IU retinolu dziennie, ale realistycznie nie powinieneś przekraczać 5000IU bez medycznego nadzoru. Jeśli jesteś kobietą w wieku rozrodczym – nawet 8000IU może być ryzykowne jeśli zajdziesz w ciążę nieplanowo. Alternatywa? Beta-karoten – prekursor witaminy A z warzyw i owoców. Organizm przekształca go w retinol tylko według potrzeb, niemożliwe jest zatrucie beta-karotenem (najgorsze co może się stać to pomarańczowy odcień skóry, który znika po odstawieniu).

Witamina E w megadawkach to błąd popularny wśród osób szukających antyoksydantów. Alfa-tokoferol w dawkach powyżej 400IU dziennie przez długi czas zwiększa ryzyko krwawień – działa jak naturalny rozrzedzacz krwi. Problem nasila się dramatycznie jeśli łączysz z lekami przeciwzakrzepowymi lub aspiryną. Badanie SELECT z 2011 roku wykazało też że megadawki witaminy E (400IU+) zwiększają ryzyko raka prostaty u mężczyzn o 17%. Więcej nie znaczy lepiej – znaczy niebezpiecznie.

Bezpieczna dawka to maksymalnie 200-300IU dziennie, najlepiej z pożywienia. Jeśli bierzesz jakiekolwiek leki wpływające na krzepnięcie – nawet aspirynę – konsultuj KAŻDĄ suplementację z lekarzem.

Żelazo – Cichy Zabójca Dzieci i Mężczyzn

Żelazo to najpowszechniejsza przyczyna śmiertelnych zatruć suplementami u dzieci poniżej 6 roku życia. Kolorowe tabletki przypominające cukierki, słodka powłoka, ciekawa buteleczka – dziecko zjada garść mamusinych tabletek i zaczyna się wyścig z czasem. Żelazo w nadmiarze działa jak trucizna komórkowa – uszkadza błonę śluzową żołądka powodując krwawienie, przedostaje się do wątroby niszcząc hepatocyty, przeciąża serce zaburzając metabolizm komórkowy.

Prawdziwy przypadek z 2017 roku, Warszawa: dwuletni chłopiec znalazł butelkę z żelazem matki (preparaty dla kobiet w ciąży, 60mg na tabletkę). Zjadł około 15 tabletek – łącznie 900mg żelaza elementarnego. Toksyczna dawka dla dziecka tej wagi to już 300mg. Rodzice zauważyli po 30 minutach – wymioty, bladość, senna apatia. Na pogotowiu natychmiast płukanie żołądka, chelatacja (antidotum wiążące żelazo), intensywna terapia. Dziecko przeżyło ale spędziło 6 dni w szpitalu, z czego 3 na intensywnej terapii.

Dla dorosłych żelazo jest niebezpieczne szczególnie dla mężczyzn i kobiet po menopauzie – nie mają naturalnej drogi eliminacji nadmiaru (krwawienie menstruacyjne). Przewlekła suplementacja bez potrzeby prowadzi do hemochromatozy wtórnej – nagromadzenia żelaza w wątrobie, trzustce, sercu. Żelazo to silny prooksydant – generuje wolne rodniki uszkadzające DNA i błony komórkowe. W wątrobie prowadzi to do marskości, w trzustce do cukrzycy, w sercu do kardiomiopatii.

Historia z 2016: mężczyzna 52 lata, wysportowany, słyszał że „żelazo to energia”. Brał 100mg żelaza dziennie przez 3 lata „profilaktycznie”. Zaczęło go boleć stawach – „pewnie wiek”. Potem szarawa skóra – „pewnie za mało słońca”. W końcu cukrzyca typu 2 mimo normalnej wagi i diety. Dopiero endokrynolog sprawdził ferrytynę – 2800 ng/ml (norma dla mężczyzn do 300). Biopsja wątroby pokazała zaawansowane zwłóknienie, obraz jak u alkoholika mimo że nie pił. Leczenie: upusty krwi co tydzień przez rok aby wypłukać nadmiar żelaza. Uszkodzenia wątroby i trzustki – nieodwracalne.

Zasady bezpiecznej suplementacji żelaza:

Suplementuj TYLKO gdy masz potwierdzony niedobór – ferrytyna poniżej 30 ng/ml dla kobiet, poniżej 50 dla mężczyzn, lub hemoglobina poniżej normy. Nigdy „na wszelki wypadek”. Dawka terapeutyczna to 40-80mg żelaza elementarnego dziennie na pusty żołądek (zwiększa wchłanianie), ale możesz zacząć od 20-40mg jeśli masz wrażliwy żołądek. Kontrola poziomu co 6-8 tygodni. Gdy ferrytyna osiągnie 100 ng/ml – odstawiaj suplementację i monitoruj co 3 miesiące.

Mężczyźni i kobiety po menopauzie: suplementacja żelaza to prawie zawsze zły pomysł chyba że potwierdzony niedobór. Jeśli czujesz zmęczenie, nie zakładaj że to żelazo – sprawdź najpierw poziom, a potem szukaj innych przyczyn (tarczyca, witamina D, B12, sen, stres).

Rodzice małych dzieci: żelazo w zamykanych na klucz szafkach, najlepiej w pojemnikach niedostępnych dla dzieci. Jeśli dziecko połknie tabletki żelaza – natychmiast na pogotowie, nie czekaj na objawy. Pierwsza pomoc przed dojazdem: spróbuj wywołać wymioty (tylko jeśli dziecko jest przytomne), daj szklankę mleka aby częściowo związać żelazo w żołądku.

Śmiertelne Duety – Interakcje Które Zabijają

Ziele świętojańskie plus leki to kombinacja która zabiła kilka osób i uczyniła bezskutecznymi tysiące kuracji. Ziele świętojańskie (Hypericum perforatum) indukuje enzymy wątrobowe rodziny CYP450 – przyspiesza metabolizm większości leków obniżając ich stężenie we krwi o 30-70%. Efekt? Leki przestają działać.

Inne krytyczne interakcje ziela świętojańskiego: zmniejsza skuteczność antykoncepcji hormonalnej (nieplanowane ciąże), leków przeciwzakrzepowych (zakrzepy i udary), chemioterapii (pogorszenie leczenia nowotworów), leków na HIV (oporność wirusa). Jeśli bierzesz JAKIEKOLWIEK leki na stałe – absolutnie nie bierz ziela świętojańskiego bez konsultacji z lekarzem.

Witamina K plus warfaryna to klasyka medycznych wykładów o błędach. Warfaryna to lek przeciwzakrzepowy działający przez hamowanie cyklu witaminy K. Gdy nagle zwiększysz podaż witaminy K – warfaryna przestaje działać, krew gęstnieje, tworzą się zakrzepy. Udar, zator płucny, zawał – to nie teoria, to rzeczywiste zgony.

Jeśli jesteś na warfarynie: unikaj suplementów witaminy K całkowicie. Jedz stałą ilość zielonych warzyw dziennie – nie eliminuj, ale nie zmieniaj gwałtownie. Nawet pozornie niewinne koktajle detoksykacyjne czy zielone smoothie mogą być śmiertelnie niebezpieczne.

Magnez plus antybiotyki tetracyklinowe lub fluorochinolony to interakcja która może zamienić skuteczne leczenie zapalenia płuc w porażkę terapeutyczną. Magnez (i wapń, i żelazo) wiążą się w jelitach z tymi antybiotykami tworząc nierozpuszczalne kompleksy. Antybiotyk nie wchłania się, infekcja rozwijała się dalej, bakterie budują oporność.

Koenzym Q10 plus statyny plus alkohol to trojga która zniszczyła niejeden wątrobę. Statyny (leki obniżające cholesterol) mogą uszkadzać wątrobę, szczególnie w połączeniu z alkoholem. Ludzie słyszą że CoQ10 „chroni przed skutkami ubocznymi statyn” i biorą wysoki dawki. Problem: CoQ10 w megadawkach (powyżej 200mg) też może obciążać wątrobę. Dodaj regularny alkohol – nawet umiarkowany – i masz przepis na katastrofę.

Toksyczność Metalu – Gdy Mikroelementy Stają Się Makreotrucizn

Mikroelementy jak cynk, miedź, selen czy molibden są kluczowe dla zdrowia – w śladowych ilościach. Granica między dawką fizjologiczną a toksyczną jest czasem niepokojająco wąska.

Selen to perfekcyjny przykład. Potrzebujesz 55-70 mikrogramów dziennie. Już 400 mikrogramów dziennie przez kilka miesięcy może prowadzić do selenozy – przewlekłego zatrucia selenem. Objawy: łamliwe, odpadające paznokcie, wypadanie włosów, metaliczny smak w ustach, zmęczenie, polineuropatia (uszkodzenie nerwów obwodowych powodujące drętwienie i ból).

Dramatyczny przypadek z USA, 2008: firma suplementów pomyliła się w obliczeniach i produkowała tabletki zawierające 40800 mikrogramów selenu zamiast deklarowanych 200. Kilkadziesiąt osób cierpiało na ciężką selenozę zanim producent wycofał partie. Część osób doświadczyła trwałych uszkodzeń neurologicznych.

Bezpieczna górna granica to 200 mikrogramów dziennie. Jeśli jesz regularne orzechy brazylijskie (jeden duży orzech to około 100 mikrogramów) plus suplementujesz multiwitaminę z selenem plus stosujesz szampon z selenem – możesz nieświadomie zbliżyć się do poziomu toksycznego.

Cynk w megadawkach to popularny błąd podczas infekcji – „wezmę 100mg to szybciej przejdzie”. Problem: cynk w dawkach powyżej 40-50mg dziennie przez dłużej niż 2 tygodnie wywołuje niedobór miedzi przez mechanizm konkurencji w wchłanianiu. Miedź jest kluczowa dla tworzenia czerwonych krwinek i prawidłowej funkcji układu nerwowego. Niedobór miedzi objawia się anemią niepodatną na leczenie żelazem, neuropatią, problemami z równowagą i koordynacją.

Przypadek z hematologii, 2017: kobieta 45 lat, chroniczne infekcje gardła, brała pastylki z cynkiem 50mg 3 razy dziennie przez 6 miesięcy. Zaczęła się drętwienie stóp, problemy z chodzeniem, zawroty głowy. Morfologia: anemia przy prawidłowym żelazie, białych krwinkach za mało. Poziom miedzi: praktycznie niewykrywalny. Odstawienie cynku, suplementacja miedzi – poprawa trwała 4 miesiące, część objawów neurologicznych pozostała na stałe.

Bezpieczne stosowanie cynku: maksymalnie 40mg dziennie w suplementacji przewlekłej. W chorobie możesz tymczasowo zwiększyć do 50-75mg, ale NIE dłużej niż 7-10 dni. Jeśli stosujesz przewlekle cynk powyżej 25mg – równoważaj miedzią w stosunku 15:1 (na 30mg cynku około 2mg miedzi).

Jod to kolejny podstępny gracz. Za mało – problemy z tarczycą, gojatr, hipotyroza. Za dużo – dokładnie te same objawy plus ryzyko nadczynności, zapalenia tarczycy, upośledzenie funkcji. Bezpieczny zakres to 150-300 mikrogramów dziennie. Już 1000 mikrogramów dziennie może u wrażliwych osób wywoływać problemy.

Pharmovit Jod Jodek Potasu 150ug 60vcaps-KLIKNIJ TUTAJ

Preparaty Hepatotoksyczne – Suplementy Które Niszczą Wątrobę

„Naturalne wspomaganie wątroby”, „oczyszczanie organizmu”, „detoks” – etykiety brzmią zdrowo. Rzeczywistość? Niektóre z najsilniej hepatotoksycznych substancji sprzedawanych legalnie.

Zielona herbata w ekstraktach wysokodawkowych to zaskakujący zabójca wątroby. Normalne picie zielonej herbaty? Bezpieczne i zdrowe. Ekstrakt zawierający równowartość 10-20 filiżanek herbaty w jednej kapsułce? Potencjalna trucizna. Winowajca to katechiny, szczególnie EGCG (galusan epigalokatechiny) które w wysokich stężeniach mogą uszkadzać hepatocyty.

Przypadek z transplantologii, 2016: kobieta 28 lat, chciała schudnąć przed ślubem. Preparat „naturalnego odchudzania” z ekstraktem zielonej herbaty 800mg EGCG dziennie (równowartość 12-15 filiżanek mocnej herbaty). Po 2 miesiącach żółtaczka, zmęczenie, ciemny mocz. Bilirubina przez sufity, transaminazy 40 razy powyżej normy, obraz ostrej niewydolności wątroby. Trafiła na listę transplantacyjną – w ostatniej chwili wątroba zaczęła się regenerować po całkowitym odstawieniu preparatu i intensywnym leczeniu wspomagającym. Blizna pozostała, większe ryzyko marskości w przyszłości.

Anabolicznie-androgenne steroidy i prohormonów sprzedawane jako „naturalne wspomagacze testosteronu” czy „legal steroids” to jedna z najczęstszych przyczyn ostrej toksyczności wątroby u młodych mężczyzn. 17-alfa-alkilowane steroidy przechodzą przez wątrobę wywołując cholestazę (zastój żółci) i martwicę hepatocytów.

Historia z 2018: mężczyzna 23 lata, crossfit, chciał szybciej budować masę. Zamówił przez Internet „turkesterone” i „ecdysteron” – w rzeczywistości zawierały pro-hormony stanozololu. Po 6 tygodniach żółtaczka, świąd nie do wytrzymania, bilirubina 280 µmol/l (norma do 20). Biopsja wątroby: ostry cholestaza z zapaleniem, zmiany mogące prowadzić do trwałego uszkodzenia. Rok do całkowitej normalizacji parametrów, ale MRI pokazuje zmiany strukturalne które mogą zwiększać ryzyko raka wątroby w przyszłości.

Preparaty z dziurawcem czy kava-kava (Piper methysticum) to etnobotaniczne suplementy na lęk i bezsenność – i sprawiona przyczyna uszkodzeń wątroby prowadzących do transplantacji. Mechanizm nie jest do końca jasny, ale prawdopodobnie chodzi o indywidualna reakcję genetyczną predysponującą do toksyczności.

Zespół Serotoninowy – Gdy Pozytywny Nastrój Staje Się Śmiertelny

Serotonina to neurotransmiter szczęścia – reguluje nastrój, sen, apetyt. Za dużo serotoniny w mózgu naraz? Zespół serotoninowy – potencjalnie śmiertelny stan wymagający natychmiastowej hospitalizacji.

Klasyczna kombinacja: leki przeciwdepresyjne (SSRI jak sertralin, escitalopram) plus suplementy zwiększające serotoninę (5-HTP, L-tryptofan, ziele świętojańskie, SAMe) plus czasem tramadol (lek przeciwbólowy który też zwiększa serotoninę). Każdy element sam w sobie może być bezpieczny. Razem? Bomba.

Prawdziwy przypadek z psychiatrii, 2017: kobieta 42 lata, depresja, sertralin 100mg dziennie. Kupiła 5-HTP 200mg „naturalnie na nastrój” nie informując lekarza. Dodała tryptofan 1000mg przed snem „na lepszy sen”. Po tygodniu: pobudzenie nie do opanowania, niemożność siedzenia w miejscu, drżenie całego ciała, pocenie się, gorączka 38.5°C, splątanie, halucynacje. Na pogotowiu rozpoznano zespół serotoninowy – hospitalizacja, odstawienie wszystkiego, lek przeciwserotoninowy (cyproheptadyn), obserwacja na intensywnej. Przeżyła, ale doświadczyła prawdziwego koszmaru.

BioTechUSA 100% Creatine Monohydrate 300g-KLIKNIJ TUTAJ

Objawy zespołu serotoninowego – musisz je znać:

Triada: zmiany stanu psychicznego (pobudzenie, niepokój, splątanie), zaburzenia autonomiczne (pocenie się, gorączka, niestabilne ciśnienie, rozszerzone źrenice), nieprawidłowości nerwowo-mięśniowe (drżenie, sztywność mięśni, nadpobudliwość odruchów, klonus – rytmiczne skurcze). Jeśli bierzesz leki lub suplementy wpływające na serotoninę i widzisz choć część tych objawów – natychmiast pogotowie, informuj że możliwy zespół serotoninowy.

Bezpieczne stosowanie suplementów serotoninergicznych:

Nigdy nie łącz 5-HTP, L-tryptofanu, SAMe lub ziela świętojańskiego z lekami przeciwdepresyjnymi bez wyraźnej zgody psychiatry. Jeśli twój lekarz się zgodzi – zaczynaj od minimalnych dawek (5-HTP maksymalnie 50mg na start) i obserwuj reakcję przez tydzień przed zwiększeniem. Nigdy nie dołączaj „jeszcze jednego” suplementu na nastrój gdy już bierzesz leki – każdy kolejny element zwiększa ryzyko wykładniczo.

Tramadol i inne opioidy: jeśli bierzesz tramadol, tapentadol lub petydynę – absolutnie żadnych suplementów serotoninergicznych. Te leki mają własne działanie serotoninowe, dodanie 5-HTP czy tryptofanu to przepis na katastrofę.

Protokół Bezpiecznej Suplementacji – Zasady Które Ratują Życie

Zasada 1: Sprawdzaj przed rozpoczęciem

Nigdy nie rozpoczynaj suplementacji „bo wszyscy biorą” czy „bo internet powiedział”. Zrób podstawowe badania: morfologia, ferrytyna, witamina D, witamina B12, TSH (tarczyca), glukoza, AlAT i AspAT (wątroba). Koszt około 200-300 złotych, ale dowiesz się czy faktycznie czegoś ci brakuje i jakie są twoje wartości bazowe. To nie opcja, to wymóg jeśli chcesz suplementować bezpiecznie.

Zasada 2: Jeden suplement na raz

Gdy wprowadzasz nowy suplement, czekaj minimum 2 tygodnie przed dodaniem kolejnego. Jeśli pojawią się skutki uboczne – będziesz wiedział który suplement jest winny. Wprowadzenie 5 suplementów jednocześnie i potem zgadywanie co wywołało problemy to przepis na chaos diagnostyczny.

Zasada 3: Zaczynaj od najniższych dawek

Nie zaczynaj od pełnych dawek terapeutycznych. Połowa lub jedna trzecia zalecanej dawki przez pierwszy tydzień – obserwuj reakcję. Szczególnie ważne dla magnezu (ryzyko bigunki), cynku (nudności), żelaza (problemy żołądkowe) i wszystkiego co wpływa na nastrój czy sen.

Zasada 4: Prowadź dziennik suplementacji

Kartka papieru czy notatka w telefonie: data rozpoczęcia, nazwa preparatu, dokładna dawka, pora przyjmowania, obserwowane efekty (pozytywne i negatywne). Po 3 miesiącach będziesz miał obiektywny obraz czy coś faktycznie działa czy tylko wydaje ci się.

Zasada 5: Informuj lekarzy o wszystkim

„Jakieś leki?” „Nie, tylko witaminy”. To może cię zabić. Informuj każdego lekarza o każdym suplemencie – łącznie z dawkami. Ziele świętojańskie, magnez, witamina K, witamina E – wszystko to może wchodzić w krytyczne interakcje z lekami. Lekarz który nie wie o twoich suplementach nie może cię bezpiecznie leczyć.

Zasada 6: Kontroluj parametry regularnie

Jeśli bierzesz witaminę D – poziom co 3-4 miesiące plus wapń i kreatynina (nerki)., żelazo – ferrytyna co 6-8 tygodni. Jeśli więcej niż 3 suplementy – parametry wątroby co 3 miesiące., tarczyca – TSH co 4-6 miesięcy. „Czuję się dobrze” to nie jest wystarczające – ciało kłamie dopóki uszkodzenie nie jest zaawansowane.

Grupy Szczególnego Ryzyka – Kto Musi Być Ekstra Ostrożny

Kobiety w ciąży i karmiące: witamina A (retinol) powyżej 5000IU – wady płodu. Zioła adaptogenne – brak badań bezpieczeństwa. Wysoke dawki witaminy E, C – ryzyko dla płodu. Żelazo – tak, ale tylko pod kontrolą położnika. Kwas foliowy – bezwzględnie 400-800mcg przez całą ciążę. Witamina D – 2000IU bezpieczne i zalecane. Wszystko inne – tylko za zgodą lekarza.

Osoby z chorobami nerek: magnez w dawkach powyżej 200mg może kumulować się do poziomów toksycznych. Potas absolutnie nie bez badań elektrolitów. Witamina D wymaga ściślejszej kontroli wapnia. Białka w proszku – ograniczone lub zabronione w zaawansowanej niewydolności.

Osoby z chorobami wątroby: unikaj wszystkiego co jest metabolizowane przez wątrobę w dużych dawkach – zielona herbata ekstrakty, produkty ziołowe, megadawki witamin. Nawet „zdrowe” suplementy mogą przepełnić uszkodzoną wątrobę.

Pacjenci onkologiczni podczas chemioterapii: antyoksydanty w wysokich dawkach (witamina C powyżej 1000mg, witamina E powyżej 200IU, selen powyżej 200mcg) mogą chronić komórki rakowe przed chemioterapią. Ziele świętojańskie zmniejsza skuteczność wielu leków przeciwnowotworowych. KAŻDY suplement konsultuj z onkologiem.

Osoby po 65 roku życia: zwiększone ryzyko interakcji lek-suplement przez polipragmazję (wiele leków). Zmniejszona funkcja nerek i wątroby – łatwiej o kumulację. Zaczynaj od połowy standardowych dawek.

Dzieci: nigdy nie dawaj dzieciom suplementów dla dorosłych w mniejszej dawce – skład może być nieodpowiedni. Tylko preparaty dedykowane dzieciom z dozowaniem wagowym. Żelazo w zamkniętych pojemnikach niedostępnych dla dzieci – najczęstsza przyczyna śmiertelnych zatruć.

Promaker Isolate Odżywka Białkowa