Doping

Insulina w Kulturystyce – Najtańszy i Najniebezpieczniejszy „Suplement” Którego Nigdy Nie Powinieneś Używać

Dwudziesta trzecia. Wrócił ze siłowni godzinę temu, wziął swój „protokół” – dziesięć jednostek insuliny Humalog podskórnie, zaraz potem shake z osiemdziesięcioma gramami prostych węglowodanów. Protokół znaleziony na forum, wielokrotnie opisywany jako „najbardziej anaboliczny stack jaki istnieje”, tańszy od hormonu wzrostu, skuteczniejszy od większości sterydów. Siedział przed komputerem, czekając trzydzieści minut zanim zje pełny posiłek. Dwadzieścia minut później poczuł dziwne mrowienie w ustach. Myślał – może za mało węglowodanów w shake’u? Wstał po więcej jedzenia. Nogi się ugięły. Upadł. Próbował krzyczeć ale nie mógł wydobyć głosu. Świadomość zaczęła zanikać. Serce biło coraz wolniej. Dziewczyna znalazła go dwadzieścia minut później na podłodze kuchni – nieświadomy, blady, spocony, oddech płytki. Karetka, glukoza dożylnie, reanimacja. Przeżył. Miał szczęście. Wielu innych nie miało.

To nie jest hipotetyczny scenariusz. To jest rzeczywistość która powtarza się kilkanaście razy rocznie na świecie – młodzi, zdrowi mężczyźni umierają w swoich domach, siłowniach, sypialniach, z nieużywaną strzykawką z insuliną na stoliku nocnym i pustą lodówką bo nie zdążyli zjeść kolejnego posiłku. Ich śmierci są klasyfikowane jako „nagła śmierć sercowa” albo „niewyjaśniona śmierć podczas snu”. Rodziny nie wiedzą co się naprawdę stało bo kulturyści ukrywali swoje stosowanie insuliny. Lekarze nie zawsze testują na hipoglikemię podczas autopsji. Statystyki są prawdopodobnie znacznie zaniżone.

Czym Jest Insulina i Dlaczego Diabetycy Jej Potrzebują

Insulina to hormon peptydowy produkowany przez komórki beta w trzustce, konkretnie w strukturach zwanych wysepkami Langerhansa. Jest to jeden z najważniejszych regulatorów metabolizmu w organizmie człowieka. Jej główną rolą jest kontrola poziomu glukozy we krwi – cukru który jest podstawowym paliwem dla komórek.

Kiedy jesz posiłek zawierający węglowodany, glukoza z pożywienia wchłania się do krwi. Poziom cukru we krwi wzrasta. To sygnalizuje trzustce aby wydzieliła insulinę. Insulina krąży w krwioobiegu i wiąże się z receptorami insulinowymi na powierzchni komórek mięśniowych, tłuszczowych i wątroby. Ta aktywacja receptorów sprawia że komórki otwierają „bramy” dla glukozy – transportery GLUT4 przesuwają się na powierzchnię komórki pozwalając glukowie wejść do środka. Glukoza jest wykorzystywana jako energia albo magazynowana jako glikogen w mięśniach i wątrobie.

U zdrowej osoby ten system działa automatycznie i precyzyjnie. Po posiłku insulina wzrasta, glukoza wchodzi do komórek, poziom cukru we krwi wraca do normalnych wartości – zazwyczaj między siedemdziesiąt a sto miligramów na decylitr na czczo, nie więcej niż sto czterdzieści po posiłku. Między posiłkami gdy nie jesz, insulina spada do niskich poziomów, a glukagon – przeciwstawny hormon – pomaga uwolnić zapasy glukozy z wątroby aby mózg i inne narządy miały stałe paliwo.

Cukrzyca typu pierwszego to autoimmunologiczna choroba gdzie układ odpornościowy niszczy komórki beta w trzustce. Osoby z tym typem cukrzycy nie produkują w ogóle insuliny. Bez egzogennej insuliny glukoza z pożywienia pozostaje we krwi – poziomy mogą wzrosnąć do trzystu, czterystu, pięciuset miligramów. To jest toksyczne dla narządów. W skrajnych przypadkach prowadzi do kwasicy ketonowej i śmierci w ciągu dni do tygodni. Dlatego diabetycy typu pierwszego MUSZĄ wstrzykiwać sobie insulinę kilka razy dziennie aby przeżyć.

Cukrzyca typu drugiego to stan gdzie komórki stają się oporne na insulinę – receptory nie reagują prawidłowo. Trzustka produkuje coraz więcej insuliny próbując skompensować ale w końcu nie nadąża. Część diabetyków typu drugiego również potrzebuje egzogennej insuliny gdy choroba postępuje.

Dlaczego Kulturyści Myślą Że Insulina Pomoże – Anaboliczna Iluzja

Insulina ma reputację „najsilniejszego anabolika” w pewnych kręgach kulturystycznych. Marketing forów, szeptanka w szatni siłowni, opowieści o profesjonalnych kulturystach którzy rzekomo używają dziesiątek jednostek dziennie. Dlaczego ta narracja istnieje?

Po pierwsze insulina faktycznie jest anaboliczna w sensie biochemicznym. Aktywuje szlak sygnałowy mTOR w komórkach mięśniowych, który promuje syntezę białek. Zwiększa wchłanianie aminokwasów do komórek. Hamuje rozpad białek mięśniowych. Teoretycznie te mechanizmy powinny promować wzrost mięśni.

Po drugie insulina jest antykatoliczna – zapobiega rozpadowi tkanek. W stanie niskiej insuliny organizm mobilizuje zapasy – rozkłada glikogen, tłuszcz, nawet białka mięśniowe dla energii. Wysoka insulina mówi organizmowi „mamy nadmiar paliwa, magazynuj wszystko”. Dla kulturysty próbującego budować masę to brzmi idealnie.

Po trzecie insulina zwiększa objętość komórek przez wciąganie wody, glukozy i aminokwasów. Mięśnie wyglądają większe, pełniejsze, bardziej „napompowane”. To jest głównie retencja wody i glikogenu ale wizualnie wygląda imponująco.

Po czwarte insulina jest tania. Dziesięć fiolek po sto jednostek każda może kosztować dwieście do trzystu złotych. Dla kogoś kto wydaje tysiące na sterydy i hormon wzrostu, insulina wydaje się ekonomicznym dodatkiem który potęguje efekty.

Promaker Creatine Pro+ 500g-KLIKNIJ TUTAJ

Typy Insuliny i Dlaczego Wszystkie Są Niebezpieczne

Insuliny dostępne do wstrzykiwania dzielą się na kategorie bazujące na szybkości działania i czasie trwania efektu. Kulturyści zazwyczaj używają szybko działających insulin bo chcą precyzyjnie kontrolować timing wzięcia po treningu. Ale każdy typ insuliny może zabić przy niewłaściwym dawkowaniu.

Insulina ultraszybka (analog)

  • Humalog (insulin lispro), NovoRapid (insulin aspart), Apidra (insulin glulisine)
  • Początek działania: 10-15 minut
  • Szczyt działania: 30-90 minut
  • Czas trwania: 3-5 godzin

To są najczęściej używane przez kulturystów. Wstrzykujesz, masz okno kilkunastu minut żeby zacząć jeść węglowodany zanim glukoza zacznie spadać. Problem – nawet piętnastominutowe opóźnienie może być niebezpieczne jeśli dawka była za wysoka albo organizm zareagował silniej niż oczekiwano.

Insulina szybka (regularna)

  • Humulin R, Actrapid
  • Początek: 30 minut
  • Szczyt: 2-4 godziny
  • Czas trwania: 6-8 godzin

Wolniejsza ale trwa dłużej. Niektórzy kulturyści preferują bo daje dłuższe „okno anaboliczne”. Problem – musisz jeść węglowodany przez sześć do ośmiu godzin po iniekcji. Zaśniesz, zapomnisz zjeść kolejny posiłek, hipoglikemia uderza w środku nocy.

Insulina pośrednia i długo działająca

  • NPH, Lantus, Levemir, Tresiba

Prawie nigdy nie używane przez kulturystów bo są projektowane jako insulina bazalna – stały niski poziom przez dwadzieścia cztery godziny. Ale są przypadki gdzie ktoś wziął długo działającą insulinę myśląc że to szybka. Efekt – hipoglikemia która trwa dwa dni, wymagająca ciągłej infuzji glukozy w szpitalu.

Kluczowe zrozumienie – nie ma „bezpiecznej” insuliny dla osoby bez cukrzycy. Wszystkie mogą spowodować śmiertelną hipoglikemię jeśli dawka jest zbyt wysoka albo węglowodany niewystarczające. Szybko działające insuliny są być może „mniej niebezpieczne” niż długo działające w tym sensie że okno ryzyka jest krótsze. Ale hipoglikemia z Humalogu może zabić równie skutecznie jak z Lantusa.

Protokoły Stosowania – Iluzja Bezpieczeństwa

Opiszę typowe protokoły kulturystyczne nie jako rekomendację – nigdy nie powinieneś tego robić – ale jako ilustrację dlaczego nawet „bezpieczne” podejścia są niebezpieczne.

Fitness Authority Napalm Igniter Shot 120ml-KLIKNIJ TUTAJ

Protokół podstawowy post-workout

  • Bezpośrednio po treningu wstrzyknięcie podskórne insuliny ultraszybkiej
  • Dawka: 5-10 jednostek dla początkujących, „zaawansowani” mogą używać 15-20
  • Natychmiast po iniekcji spożycie shake’u z 50-100g prostych węglowodanów (dekstroza, maltodekstryna)
  • 30 minut później pełny posiłek z kolejnymi 100-150g węglowodanów plus białko
  • Kolejny posiłek po 2-3 godzinach

Teoria – insulina kieruje aminokwasy i glukozę do zmęczonych mięśni, maksymalizując syntezę białek i odnowę glikogenu. Rzeczywistość – mnóstwo może pójść nie tak. Shake z węglowodanami może być za słaby – różne formy węglowodanów wchłaniają się różnie. Możesz zwymiotować shake z nerwów albo z powodu zawartości żołądka po treningu. Możesz źle obliczyć dawkę insuliny. Wrażliwość na insulinę zmienia się dzień do dnia w zależności od stresu, snu, poprzedniego jedzenia, intensywności treningu.

„Zaawansowany” protokół z wielokrotnym dawkowaniem

  • 10 jednostek po przebudzeniu z posiłkiem
  • 15 jednostek po treningu
  • 10 jednostek przed snem z posiłkiem

To jest szaleństwo. Trzy dawki dziennie to trzy osobne okazje do hipoglikemii. Dawka przed snem jest szczególnie niebezpieczna – możesz zasnąć, glukoza spadnie w środku nocy, nie obudzisz się. To jest dokładnie jak umarło wielu młodych kulturystów.

Stackowanie z hormonem wzrostu

  • Hormon wzrostu wywołuje insulinooporność
  • „Logika” – dodaj insulinę aby skompensować i zmaksymalizować synergię
  • Dawki mogą sięgać 20-30 jednostek dziennie

To jest protokół zawodowych kulturystów z całodobowym wsparciem medycznym. Amator próbujący to replikować w domu to samobójstwo na raty.

Błędy które prowadzą do tragedii

Zbyt wysoka dawka. Kulturyści mają mentalność „więcej = lepiej”. Ktoś czytał że profesjonalista używa dwudziestu jednostek, myśli że on też może. Nie rozumie że tamta osoba ma wieloletnie doświadczenie, stały monitoring glukozy, prawdopodobnie znacznie większą masę ciała, inne leki które wpływają na wrażliwość insulinową.

Niedoszacowanie węglowodanów. Myślisz że sto gramów wystarczy, faktycznie potrzebujesz sto pięćdziesiąt. Albo nie policzyłeś prawidłowo. Albo spaliłeś więcej glikogenu podczas treningu niż zwykle. Margines błędu jest zerowy – za mało węglowodanów to śmierć.

Alkohol. Alkohol obniża produkcję glukozy przez wątrobę. Insulina plus alkohol to potencjalne zabójcze połączenie. Wypiłeś kilka piw wieczorem, następnego ranka wzięłaś insulinę, hipoglikemia uderza dramatycznie szybciej.

Trening na czczo z insuliną na pokładzie. To jest oczywiście głupie ale ludzie to robią. „Wezmę insulinę, pójdę na cardio żeby spalić tłuszcz, potem zjem”. Hipoglikemia podczas wysiłku to zasłabnięcie, upadek, uraz głowy, śmierć.

Sen po dawce insuliny bez wystarczających węglowodanów. Najczęstszy scenariusz śmierci. Wziąłeś insulinę wieczorem, zjadłeś posiłek, poszedłeś spać. W środku nocy glukoza spadła, mózg nie dostaje paliwa, nie budzisz się, wpadasz w śpiączkę, serce przestaje bić.

Hipoglikemia – Od Dyskomfortu Do Śmierci W Godzinę

Hipoglikemia to stan niskiego poziomu glukozy we krwi. U zdrowej osoby glukoza na czczo to siedemdziesiąt do sto miligramów na decylitr. Poniżej siedemdziesięciu zaczynamy mówić o hipoglikemii, zaś poniżej pięćdziesięciu to poważna hipoglikemia. Poniżej czterdziestu to sytuacja zagrażająca życiu.

Dlaczego hipoglikemia jest tak niebezpieczna? Mózg jest wyjątkowo zależny od glukozy jako paliwa. W przeciwieństwie do mięśni które mogą używać tłuszczów i ketonów, mózg wymaga ciągłego dostępu do glukozy. Gdy poziomy spadają poniżej krytycznych wartości, funkcja neuronalna zanika. To nie jest stopniowy proces – w pewnym punkcie świadomość po prostu wyłącza się.

Trec Nutrition Boogieman 300g-KLIKNIJ TUTAJ

Stadium pierwsze – łagodna hipoglikemia (50-70 mg/dl)

Objawy adrenergiczne – organizm próbuje podnieść glukozę przez uwolnienie adrenaliny i glukagonu:

  • Drżenie, trzęsienie rąk
  • Pocenie, zimny pot
  • Tachykardia, kołatanie serca
  • Uczucie niepokoju, nerwowości
  • Głód, gwałtowny i intensywny
  • Bladość skóry

W tym stadium osoba jest w pełni świadoma i może się uratować jedząc szybkie węglowodany. Problem – te objawy są łatwe do zignorowania albo błędnie zinterpretować. „Trzęsę się bo za intensywnie trenowałem”. „Pocę się bo jest ciepło”. Do czasu gdy zdajesz sobie sprawę że to hipoglikemia, możesz być już w kolejnym stadium.

Stadium drugie – umiarkowana hipoglikemia (40-50 mg/dl)

Objawy neurolglikopeniczne – mózg zaczyna być pozbawiony glukozy:

  • Dezorientacja, trudności z koncentracją
  • Niewyraźna mowa, jakbyś był pijany
  • Zaburzenia widzenia, podwójne widzenie
  • Słabość mięśniowa, trudności z koordynacją
  • Zachowanie nietypowe, agresja albo apatia
  • Ból głowy

Stadium trzecie – ciężka hipoglikemia (<40 mg/dl)

  • Utrata przytomności, brak reakcji na bodźce
  • Drgawki, napady podobne do epileptycznych
  • Śpiączka hipoglikemiczna
  • Zaburzenia rytmu serca, bradykardia
  • Zatrzymanie oddechu
  • Śmierć

W tym stadium jedyną ratującą interwencją jest glukoza dożylna albo wstrzyknięcie glukagonu domięśniowo. Karetka musi przybyć w minutach nie kwadransach. Opóźnienie oznacza nieodwracalne uszkodzenie mózgu albo śmierć.

Kluczowe zrozumienie – progresja może być niezwykle szybka. Od pierwszych objawów do utraty przytomności może minąć piętnaście, trzydzieści minut jeśli glukoza spada gwałtownie. Kulturysta który wziął za dużo insuliny i nie zje wystarczających węglowodanów może przejść od „czuję się trochę dziwnie” do śpiączki w czasie krótszym niż potrzeba aby wezwać pomoc.

Dodatkowo część osób nie doświadcza objawów ostrzegawczych. Nazywa się to nieświadomością hipoglikemii. To jest szczególnie powszechne u diabetyków którzy mieli wiele epizodów niskiego cukru – ich organizmy przestają reagować normalnymi sygnałami alarmowymi. Ale może się zdarzyć również u zdrowych osób przy pierwszym użyciu insuliny. Po prostu nagle tracisz przytomność bez ostrzeżenia.

Przypadki Zgonów – Realne Historie Realnych Ludzi

To nie są miejskie legendy ani straszenie. To są udokumentowane przypadki młodych mężczyzn którzy umarli z powodu insuliny stosowanej dla estetycznych celów.

Rich Piana (2017) – choć oficjalna przyczyna śmierci pozostaje niejasna, w jego domu znaleziono dwadzieścia fiolek insuliny. Jego dziewczyna znalazła go nieprzytomnego w łazience. Mózg był pozbawiony tlenu przez kilkanaście minut zanim karetka przyjechała. Spędził dwa tygodnie w śpiączce zanim zmarł. Miał czterdzieści sześć lat.

Shaun Clarida Junior (syn zawodowego kulturysty, 2017) – siedemnaście lat. Zdrowy, wysportowany młody człowiek. Wziął insulinę próbując przyspieszyć przyrosty. Rodzice znaleźli go martwego w łóżku następnego ranka. Badanie pośmiertne wykazało ekstremalnie niski poziom glukozy.

Dallas McCarver (2017) – zawodowy kulturysta. Zadławił się jedzeniem prawdopodobnie podczas epizodu hipoglikemii – nieświadomy, próbował jeść, jedzenie zablokowało drogi oddechowe. Insulina była czynnikiem przyczyniającym. Miał dwadzieścia sześć lat.

Te są publicznie znane przypadki zawodowych albo półzawodowych kulturystów gdzie informacja przedostała się do mediów. Za każdym takim przypadkiem jest prawdopodobnie dziesięć albo dwadzieścia nieznanych zgonów amatorów których śmierci nigdy nie były powiązane z insuliną. Rodziny nie wiedziały, lekarze nie testowali, został zaklasyfikowany jako „nagła śmierć sercowa” albo „niewyjaśniona śmierć w czasie snu”.

Dlaczego „Ostrożne” Stosowanie To Nadal Loteria

Niektórzy użytkownicy argumentują że jeśli zaczniesz od bardzo niskich dawek, jeśli dokładnie liczysz węglowodany, jeśli monitorujesz glukozę glukometrem, ryzyko jest minimalne. To jest niebezpieczna iluzja kontroli.

Po pierwsze wrażliwość na insulinę zmienia się dzień do dnia. To co było bezpieczną dawką wczoraj może być za dużo dzisiaj z powodu niewyspania, stresu, infekcji, większego wysiłku w treningu. Nie możesz przewidzieć jak twoje ciało zareaguje.

Po drugie glukometry mają margines błędu. Zmierzony poziom sto dwadzieścia może faktycznie być dziewięćdziesiąt albo sto pięćdziesiąt. W zakresie normalnych poziomów to nieistotne. Ale gdy balansujesz na krawędzi hipoglikemii, ten margines błędu może być różnicą między bezpieczeństwem a śpiączką.

Po trzecie coś może pójść nie tak niezależnie od twojej staranności. Zwymiotowałeś węglowodany z nieoczekiwanej dolegliwości żołądkowej. Dostałeś ostrą infekcję wirusową która zmieniła metabolizm. Samochód się zepsuł i nie mogłeś wrócić do domu na zaplanowany posiłek. Setki nieprzewidywalnych zmiennych.

Po czwarte nawet z ciągłym monitoringiem glukozy – urządzeniem które mierzy co kilka minut – opóźnienie między rzeczywistym poziomem glukozy a odczytem może być piętnaście minut. Glukoza może spaść z stu do czterdziestu w dziesięć minut przy wysokiej dawce insuliny. Do czasu gdy alarm cukru się włącza, jesteś już w hipoglikemii.

Po piąte ludzka psychologia. Zaczynasz od pięciu jednostek. Wszystko jest okej. Następnym razem bierzesz siedem. Potem dziesięć. „Nic mi się nie stało, mogę trochę zwiększyć”. To jest klasyczny wzorzec eskalacji. W końcu bierzesz piętnaście jednostek, coś idzie nie tak tego konkretnego dnia, tracisz przytomność.

Trwałe Uszkodzenie Mózgu – Los Gorszy Niż Śmierć

Skupiłem się na śmierci jako najgorszym scenariuszu, ale jest coś równie przerażającego – przeżycie ciężkiej hipoglikemii z nieodwracalnym uszkodzeniem mózgu.

Neurony są wyjątkowo wrażliwe na niedotlenienie i brak glukozy. Podczas ciężkiej hipoglikemii gdy poziomy spadają poniżej krytycznych wartości, komórki nerwowe zaczynają umierać. Proces jest szybki – znaczące uszkodzenie może nastąpić w ciągu piętnastu do trzydziestu minut.

Obszary mózgu szczególnie podatne to hipokamp (pamięć), kora czołowa (funkcje wykonawcze, osobowość), jądra podstawy (ruch, koordynacja). Uszkodzenie może być ogniskowe albo rozproszone.

Objawy mogą obejmować:

  • Utratę pamięci krótkotrwałej – nie pamiętasz co było wczoraj
  • Zaburzenia funkcji wykonawczych – trudności z planowaniem, podejmowaniem decyzji, abstrakcyjnym myśleniem
  • Zmiany osobowości – od subtlelnych do dramatycznych, agresja, apatia, zanik hamulców społecznych
  • Problemy z koordynacją i ruchem, drżenie, sztywność
  • Padaczka – nawracające napady po uszkodzeniu
  • Zaburzenia widzenia jeśli kora wzrokowa była dotknięta

W najcięższych przypadkach osoba przeżywa ale pozostaje w stanie wegetatywnym albo z głębokim upośledzeniem umysłowym wymagającym całodobowej opieki. To jest prawdopodobnie los gorszy niż śmierć – dla osoby i dla rodziny.

Dlaczego Żaden Cel Nie Jest Wart Tego Ryzyka

Spróbujmy uczciwej analizy kosztów i korzyści. Po stronie korzyści – potencjalnie szybszy przyrost masy (głównie woda i tłuszcz, nie czystych mięśni), większa objętość mięśni podczas stosowania (znowu głównie retencja), może lepsze wykorzystanie innych substancji jeśli stackujesz z hormonem wzrostu. To są efekty tymczasowe które znikają po zaprzestaniu.

Po stronie kosztów – ryzyko śmierci, ryzyko trwałego uszkodzenia mózgu, ryzyko rozwinięcia cukrzycy typu drugiego przez przeciążenie trzustki, ryzyko hipoglikemii wymagającej hospitalizacji, przyrost głównie tkanki tłuszczowej nie mięśniowej, rozwój niezdrowych wzorców jedzenia.

Porównaj to z innymi substancjami używanymi w kulturystyce. Sterydy anaboliczne mają swój katalog ryzyk – problemy kardiologiczne, suppresja hormonalna, skutki psychiczne – ale rzadko kiedy prowadzą do śmierci w ciągu godziny przy pojedynczej niewłaściwej dawce. SARMs są eksperymentalne i potencjalnie szkodliwe ale nie zabiją cię natychmiast. Nawet trenbolon z całą swoją toksycznością jest mniej prawdopodobny do wywołania nagłej śmierci niż insulina.

Twoje życie jest warte nieskończenie więcej niż kilka kilogramów więcej mięśni na zdjęciu. Twoja zdolność do myślenia, pamięci, bycia sobą jest bezcenna. Ryzykowanie tego dla estetyki to nie odwaga, to głupota.

Co Zamiast Insuliny – Bezpieczne Maksymalizowanie Anabolizmu

Jeśli celem jest maksymalizacja naturalnego anabolizmu bez wprowadzania śmiertelnie niebezpiecznych substancji, są sprawdzone metody które faktycznie działają.

Optymalizacja wrażliwości insulinowej naturalnie – paradoksalnie lepszy anabolizm przychodzi z lepszej wrażliwości na twoją własną insulinę, nie z dodawania egzogennej:

  • Regularne ćwiczenia oporowe poprawiają wrażliwość insulinową mięśni
  • Utrzymanie niskiego poziomu tkanki tłuszczowej – im mniej tłuszczu tym lepsza wrażliwość
  • Berberyną lub kwasem alfa-liponowym jako suplementy poprawiające wrażliwość
  • Unikanie chronicznego nadmiaru prostych węglowodanów

Strategiczny timing węglowodanów – nie potrzebujesz insuliny żeby wykorzystać okno po treningu:

  • Twoja naturalna insulina wzrasta po posiłku węglowodanowym
  • Mięśnie po treningu są bardziej wrażliwe na insulinę przez godziny
  • Prosty posiłek z 50-100g węglowodanów plus białko po treningu daje naturalny skok insuliny który kieruje składniki do mięśni

Kreatyna monohydrat – zwiększa retencję wody w mięśniach bez ryzyka śmierci:

  • Pięć gramów dziennie daje przyrost 1-2kg głównie wody w mięśniach
  • Wizualnie mięśnie wyglądają pełniej, podobnie jak na insulinie
  • Koszt dwadzieścia złotych miesięcznie, skutki uboczne praktycznie zerowe

Beta-alanina, citrulina – poprawiają pompę i objętość mięśni bez hormonalnej manipulacji

Odpowiedni nadmiar kaloryczny – jeśli chcesz budować masę, jedz więcej:

  • Tysiąc kalorii powyżej zapotrzebowania da przyrost masy bez insuliny
  • Tak, część będzie tłuszczem, ale to normalne przy budowaniu masy
  • Znacznie bezpieczniejsze niż insulina która również dodaje głównie tłuszcz

Kluczowe zrozumienie – nie istnieje substancja która da ci mięśnie bez treningu, diety i czasu. Insulina nie jest magiczna. Profesjonalni kulturyści którzy ją używają mają również perfekcyjny trening, perfekcyjną dietę, inne substancje farmakologiczne, genetykę. Insulina to mały procent ich efektów. Amator myślący że insulina to brakujący element który go transformuje jest w fundamentalnym błędzie.

Promaker Isolate Odżywka Białkowa